Wydaje się, że krótkoterminowe losy eurodolara zostały w tym tygodniu rozstrzygnięte, chyba że jeszcze coś zmieni dzisiejszy raport z amerykańskiego rynku pracy. Ostatnio jednak odczyty te, nawet gdy znacząco rozmijały się z prognozami, nie stanowiły punktu zwrotnego. Euro odrabia straty wywołane obawami o sytuację budżetową Włoch oraz niestabilność polityczną w Niemczech po ogłoszeniu wycofania się z ubiegania o przewodnictwo CDU/CSU przez Angelę Merkel. Jednak stopniowo rynek racjonalniej do tego podchodzi, a na dodatek pojawiła się seria słabych odczytów makro z USA - rozczarowały indeksy Chicago PMI i ISM dla przemysłu. Nie wywołało to pogorszenia nastrojów, gdyż z drugiej strony takie dane łagodzą jastrzębie zapędy Fed. Eurodolar odbił od technicznego wsparcia na poziomie 1,13 (minimum z sierpnia br.), a obecnie jest przy 1.1430, mając otwartą drogę do poziomu 1,15. Póki co technika na tej parze dosyć dobrze działa jeśli chodzi o kluczowe wsparcia/opory. Możliwe więc, że mamy do czynienia z rozszerzeniem konsolidacji do strefy 1,13-1,18.
W kontekście poprawy nastrojów inwestycyjnych nie można nie wspomnieć o złagodzeniu napięć na linii USA-Chiny. Najpierw chiński premier wyrażał się pozytywnie o możliwości poprawy relacji handlowych tych krajów, jednak to tweety D. Trumpa były w centrum uwagi. Informował on o długiej rozmowie z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, która dotyczyła głównie kwestii handlowych i miała przebiec w przyjaznej atmosferze. Co prawda spekulacje, że możliwe jest jakieś porozumienie na szczycie G-20 w Argentynie mogą się nie sprawdzić (Trump poinformował, że nie spodziewa się "trade deal" podczas tego szczytu pomimo progresu w rozmowach), ale rynek giełdowy był tak wyprzedany, że wystarczył mały impuls. Poprawa nastrojów to także nie jest coś, co służy dolarowi.
Za to korzysta na tym złoty, próbujący odrabiać straty z pierwszej połowy tygodnia, kiedy to zamieszanie polityczne w Niemczech mocniej przeceniło naszą walutę. Chwilowo kurs USD/PLN (USDPLN, 3.77686 -0.39%, News) przekraczał dochodził do 3,84, ale te maksima z sierpnia skutecznie zadziałały jako opór. Obecnie kurs jest przy 3,7750 i wygląda na to, że średnioterminowa konsolidacja 3,60-3,84 zostanie obroniona. Z kolei kurs EUR/PLN (EURPLN, 4.32100 -0.08%, News) jest przy 4,32, a przydałoby się zejście poniżej 4,30, aby znów range wynosił 4,25-4,30. Póki co jeszcze cały czas jest ryzyko testu 4,35. Ewentualne słabsze payrolle z USA może nieco poprawiłyby wycenę złotego. Kwestia minimalnie lepszego od oczekiwań indeksu PMI dla polskiego przemysłu (50,4 vs. 50,1 pkt konsensus) jest właściwie pomijalna.
(Łukasz Rozbicki - MM Prime TFI)
źródło : www.stooq.pl
<< Aktualnościkupno | sprzedaż | ||
---|---|---|---|
EUR | 4.2572 | 4.2837 | |
USD | 3.9356 | 3.9616 | |
CHF | 4.3396 | 4.3716 | |
GBP | 4.9498 | 4.9805 | |
NOK | 0.3619 | 0.3698 | |
SEK | 0.3601 | 0.3691 | |
DKK | 0.5675 | 0.5775 | |
CZK | 0.1693 | 0.1753 | |
CAD | 2.8780 | 2.9208 | |
AUD | 2.6007 | 2.6294 |