Czarne chmury z Bliskiego Wschodu

Po wczorajszym, pozytywnym starcie roku na rynkach nie ma już śladu, gdyż sentyment zaczęły dyktować obawy o konflikt zbrojny na Bliskim Wschodzie. Ropa jest wyżej, indeksy tracą, a kapitał ucieka w stronę bezpiecznego jena i złota (Spot: XAUUSD, 1547.21 +1.18%, News, Fut: GC.F, 1549.75 +1.42%, News) po tym, jak w amerykańskim ataku drona w Iraku zginął dowódca irańskich wojsk specjalnych. Oczywisty risk-off.

Napięcia między USA i Iranem narastały od jakiegoś czasu i kwestią czasu było, kiedy prezydent Donald Trump przerzuci uwagę na Bliski Wschód po tym, jak na jakiś czas „zamknął” sprawę sporu handlowego z Chinami. Nie mamy tu do czynienia z ostrzeliwaniem strategicznych celów, ale z bezpośrednim zamachem na czołowego irańskiego generała. Jest to agresywny pokaz siły i jawna prowokacja, czego Teheran nie pozostawi bez odpowiedzi. Niewykluczone, że niestabilny Irak stanie się polem walk o dominację w regionie. Ma to oczywiście bezpośredni wpływ na rynek ropy naftowej (WTI: CL.F, 63.74 +4.18%, News, Brent: CB.F, 69.12 +4.33%, News). Sam Irak odpowiada za eksport ok. 3,4 mln baryłek, ponad 10 proc. produkcji OPEC. w szerszym ujęciu rozprzestrzenienie konfliktu na obszar cieśniny Ormuz zagraża transportowi ropy z całego regionu. Kontrakty na WTI i Brent skoczyły o 3 USD i biorąc pod uwagę, że zaraz zaczyna się weekend, który może przynieść wszystko, tylko nie rozejm, trzeba się liczyć z dalszym podbijaniem cen.

Eksplozja ryzyka geopolitycznego trafia na rynek rozgrzany entuzjazmem po porozumieniem handlowym USA-Chiny z ubiegłego miesiąca, a zatem na rynku jest dużo pozycji nastawionych na zarabianie przy wzroście apetytu na ryzyko. Już widzimy domykanie tych pozycji na AUD/USD, NZD/USD, ale też EUR/USD (EURUSD, 1.11341 -0.34%, News) i rynku akcji. Po stronie bezpiecznych przystani wygrywa JPY, a dalej CHF, a USD jest nieco zostawiony z boku z uwagi na zaangażowanie USA w konflikt. Słabość dolara pomaga za to cenom złota, które są najwyższe od września. O ile rynki nie znajdą kojącego punktu zaczepienia dla stabilizacji sentymentu (np. lepsze dane makro - dziś ISM dla przemysłu z USA), strach przed wyparowaniem gromadzonych rynków będzie napędzał korektę.

Niebezpiecznie mocny w obliczu wzrostu awersji do ryzyka jest złoty. Wczoraj EUR/PLN (EURPLN, 4.25657 +0.40%, News) zdołał zejść półkę niżej pod 4,24, ale ktokolwiek uznał za sensowne kupowanie polskiej waluty na rynku z nieodbudowaną płynnością na pewno nie przewidywał tak niekorzystnego zwrotu w otoczeniu rynkowym. To nie jest moment na rozważanie fundamentalnego uzasadnienia za siłą lub słabością złotego. Przed nami długi weekend z potencjalnym zagrożeniem nasilenia ucieczki od ryzyka. EUR/PLN na poziomach najniższych od prawie pół roku może być dla spekulantów okazją trudną do zignorowania.

(Konrad Białas - DM TMS Brokers SA)

źródło : www.stooq.pl

 

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.30444.3316
USDUSD4.01014.0369
CHFCHF4.40194.4339
GBPGBP5.02205.0527
NOKNOK0.36380.3717
SEKSEK0.36500.3740
DKKDKK0.57390.5839
CZKCZK0.16870.1747
CADCAD2.92762.9704
AUDAUD2.60812.6368
2024-04-25 23:39:16
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij