Krajowa gospodarka rozpoczyna rok ponad 5-procentowym wzrostem PKB. Dynamika wzrostu była wyraźnie wyższa od oczekiwań ekonomistów (5,1% vs. 4,8% rocznie), jednak - prawdopodobnie m.in. z uwagi na rewizję w dół odczytu z poprzedniego kwartału, jak i poranne umocnienie dolara amerykańskiego - nie była w stanie pomóc słabszemu złotemu w pierwszych godzinach handlu.
Dynamika PKB w I kwartale wyniosła 5,1% i była o 0,2 p.p. wyższa niż w ostatnim kwartale ubiegłego roku (dane z końca roku zrewidowano w dół z 5,1% do 4,9% rocznie). Z uwagi na fakt, iż dane to jedynie wstępny szacunek, nie jesteśmy w stanie dokładnie powiedzieć, jak na wzrost wpłynęły poszczególne składowe - tego dowiemy się już 30 maja. Co ciekawe, dobre dane za pierwszy kwartał kontrastują z wyraźnie słabszym odczytem z Niemiec - gospodarka naszych sąsiadów przez pierwsze trzy miesiące roku urosła jedynie o 1,6%, o 0,2 p.p. mniej niż szacowano, i aż o 0,7 p.p. mniej niż w poprzednim kwartale.
SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY
EUR
Kurs EUR/PLN (EURPLN, 4.28558 +0.31%, News) w poniedziałek umocnił się o 0,2%, wahając się w widełkach 4,26-4,27. Pomimo wzrostów w pierwszej części wczorajszego dnia, wspólna waluta w relacji do głównych walut zakończyła dzień na minusie, poddając się sile dolara amerykańskiego.
W pierwszych godzinach wczorajszego dnia, europejską walutę wsparły słowa jednego z członków EBC. Francois Villeroy, prezes Banku Francji stwierdził bowiem, iż zbliża się koniec programu QE. Dodał, iż słabość inflacji w strefie euro jest przejściowa. Ponadto, zgodnie z jego słowami podwyżki stóp procentowych, które mają nastąpić po zakończeniu programu luzowania ilościowego nadejdą w ciągu kwartałów, a nie lat.
Dzisiejsza paczka danych ze strefy euro pokazała mieszane odczyty indeksów. Tak jak wspomniałem, ekspansja gospodarcza Niemiec w pierwszym kwartale była niższa od oczekiwań. Ostatecznie jednak nie przełożyła się negatywnie na dynamikę PKB w strefie euro - gospodarka wspólnego bloku w pierwszym kwartale rosła o 2,5% rocznie, tak jak szacowano wcześniej.
Dzisiejsze odczyty indeksów ZEW, opisujące nastroje ekonomiczne w Niemczech i strefie euro są zbliżone do prognoz. Wskaźnik opisujący oczekiwania względem przyszłej sytuacji gospodarczej w Niemczech w maju, pozostał na poziomie z ostatniego miesiąca (-8,2). Nastroje względem przyszłości u naszych zachodnich sąsiadów są obecnie najgorsze od końcówki 2012 r. Wszystkiemu winne przede wszystkim gorsze dane makroekonomiczne ze strefy euro, z którymi mamy do czynienia od kilku miesięcy i niepokój dotyczący relacji handlowych Stanów Zjednoczonych z resztą świata (przede wszystkim z Chinami). Negatywny wpływ na nastroje prawdopodobnie miała również kwestia zerwania przez USA umowy nuklearnej z Iranem z 2015 r. co zagroziło eskalacją napięć w regionie.
Innymi comiesięcznymi danymi ze strefy euro, które również wypadły słabo, są te o produkcji przemysłowej - wprawdzie, zgodnie z danymi Eurostatu w przeciwieństwie do poprzedniego miesiąca produkcja przemysłowa zanotowała wzrost, był on jednak niższy od prognoz ekonomistów. Ostatecznie produkcja w ujęciu miesięcznym rosła o 0,5% miesięcznie i 3% rocznie (wobec oczekiwanych 0,5% miesięcznie i 3,7% rocznie). W dół zaktualizowano również szacunki z ostatniego miesiąca.
GBP
Kurs GBP/PLN (GBPPLN, 4.87763 +0.43%, News) w poniedziałek umocnił się o 0,4%, wahając się w widełkach 4,83-4,85. Brytyjska waluta zakończyła wczorajszy dzień na plusie w relacji do ważonego koszyka walut.
Dzisiejsza publikacja danych z brytyjskiego rynku pracy w ujęciu ogólnym była dobra. Dynamika płac nominalnych bez uwzględnienia premii wzrosła zgodnie z oczekiwaniami do 2,9% rocznie i jest obecnie najwyższa od sierpnia 2015 r. W związku z przyspieszeniem dynamiki zarobków i spadkiem inflacji rosną płace realne, a perspektywy dalszego wzrostu są dobre. Wzrost realnych płac powinien wspierać konsumpcję i tym samym mieć pozytywny wpływ na gospodarkę Wielkiej Brytanii. Jednak docelowo wyższe płace powinny wspierać również inflację i mogą sprawić, że jej powrót do celu będzie trudniejszy.
USD
Kurs USD/PLN (USDPLN, 3.60803 +0.72%, News) w poniedziałek umocnił się o 0,3%, wahając się w widełkach 3,55-3,58. Dolar amerykański zakończył dzień lekkim umocnieniem w parze z euro. Amerykańską walutę w drugiej części dnia wspierał m.in. wzrost rentowności krajowych papierów dłużnych.
W kontekście wczorajszego dnia, w trakcie którego nie poznaliśmy żadnych istotnych odczytów danych ekonomicznych, warto zwrócić uwagę przede wszystkim na głosy płynące z FED. W tym kontekście najciekawszy był chyba James Bullard, który stwierdził, że jego zdaniem to raczej Rezerwa Federalna (a nie obawy o kondycję globalnej gospodarki) odpowiada za wypłaszczanie krzywej dochodowości. Zgodnie z jego słowami do odwrócenia krzywej może dojść pod koniec 2018 lub na początku 2019 r., co “będzie negatywnym sygnałem dla gospodarki". Bullard poinformował, iż - w kontekście nadal niskiej inflacji - w jego opinii Rezerwa Federalna nie powinna tak agresywnie zacieśniać polityki monetarnej.
KLUCZOWE PUBLIKACJE
14:30 - dane o sprzedaży detalicznej w USA w kwietniu
19:00 - przemawia John Williams z FOMC
(Roman Ziruk - Ebury)
źródło : www.stooq.pl
<< Aktualnościkupno | sprzedaż | ||
---|---|---|---|
EUR | 4.2970 | 4.3235 | |
USD | 4.0301 | 4.0569 | |
CHF | 4.4291 | 4.4611 | |
GBP | 4.9893 | 5.0200 | |
NOK | 0.3637 | 0.3716 | |
SEK | 0.3656 | 0.3746 | |
DKK | 0.5735 | 0.5835 | |
CZK | 0.1677 | 0.1737 | |
CAD | 2.9233 | 2.9661 | |
AUD | 2.5823 | 2.6110 |