DZIEŃ NA FX - FI: Złoty i obligacje mogą się osłabić

11.03.2019, Warszawa (PAP) - Złoty może się osłabiać w poniedziałek, a więcej przemawia za powrotem EUR/PLN ponad 4,30 - oceniają ekonomiści. Dodają, że rentowności polskich obligacji mogą wzrosnąć w drugiej części sesji, jeśli dane z USA o sprzedaży detalicznej pozytywnie zaskoczą.

"Dziś oczekujemy lekkiej przeceny złotego w relacji do euro w odpowiedzi na słabsze niż oczekiwano dane z sektora przemysłowego Niemiec" - napisano w raporcie Santander BP.

W Niemczech w styczniu produkcja przemysłowa spadła o 0,8 proc. mdm, podczas gdy w poprzednim miesiącu wzrosła o 0,8 proc., po korekcie z -0,4 proc. - poinformował w komunikacie urząd statystyczny. Analitycy spodziewali się, że produkcja mdm wzrośnie o 0,5 proc.

"Jak pokazała zmienność złotego w ostatnich dniach, większe znaczenie dla polskiej waluty mają czynniki wpływające na politykę EBC niż RPP. Oddalenie terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych w strefie euro automatycznie blokuje zacieśnianie polityki w Polsce" - napisano w raporcie TMS Brokers.

"Przy pesymistycznym nastawieniu rynku do perspektyw gospodarczych na Starym Kontynencie i generalnym powrocie awersji do ryzyka staje się bardziej realne utrzymywanie EUR/PLN powyżej niż poniżej 4,30. Jednocześnie złoty w dalszym ciągu pozostaje poza głównym zainteresowaniem zagranicznych inwestorów, co powinno ograniczać wahania" - dodał.

RYNEK DŁUGU

"Dziś w ciągu dnia oczekujemy stabilizacji wycen długu. Negatywnych reakcji spodziewamy się po południu, gdzie dane o sprzedaży detalicznej z USA powinny zaskoczyć z pozytywnej strony" - napisano w raporcie Santander BP.

W USA o 13.30 zostaną opublikowane dane o sprzedaży detalicznej za styczeń. Konsensus zakłada, że wskaźnik pozostał bez zmian w ujęciu mdm po spadku o 1,2 proc. w grudniu.

Na rynkach bazowych rentowność niemieckich 10-latek spada o 1 pb do 0,07 proc., a amerykańskich rośnie o 3 pb do 2,65 proc.

NBP opublikował w poniedziałek projekcję makroekonomiczną.

Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada, że inflacja CPI w 2019 r. wyniesie 1,7 proc., zaś inflacja bazowa ukształtuje się na poziomie 1,6 proc. W porównaniu do listopadowego raportu, obniżono szacunki inflacji, wzrosły z kolei prognozy dynamiki PKB w latach 2019-2020, do czego najmocniej przyczynił się zapowiedziany przez rząd pakiet fiskalny.

(PAP Biznes)

źródło : www.stooq.pl