Fed nie musi spieszyć się z podwyżkami, ponieważ inflacja jest pod kontrolą, a w kolejnych miesiącach z powodu przeceny ropy naftowej (WTI: CL.F, 56.22 -0.05%, News, Brent: CB.F, 66.29 +0.26%, News) jeszcze spadnie. Słabną podstawy wzrostu notowań dolara, choć krótkoterminowo może on jeszcze pokazać siłę. Złoty stabilny. Wahania wartości uwidaczniają się głównie na parze USDPLN (USDPLN, 3.78794 -0.24%, News).
Dzień, w którym amerykańska Rezerwa Federalna rozlicza transakcje w ramach operacji zmniejszania sumy bilansowej (system open market account, SOMA), a z takim mamy do czynienia po raz kolejny właśnie dziś, to jak dotąd w 100 proc. momenty, które przynoszą krótkoterminowe umocnienie dolara. Trudno określić, czy tym razem, ze względu na zadziwiająca skuteczność strategii opartej o tę prawidłowość, rynek nie wykonał manewru uprzedzającego i z całym efektem być może mieliśmy do czynienia na początku tygodnia. Tak czy inaczej, warto wstrzymać się ze sprzedażą dolarów (tak jak i innych walut wymienianych na złote) przez najbliższe godziny, bo statystyka przemawia wyraźnie na rzecz takiego podejścia. W kolejnych tygodniach oczekujemy gorszego zachowania waluty USA.
Wczorajszy odczyt inflacji konsumenckiej z USA za październik pokazał brak poważniejszej presji na wzrost cen. Dynamika CPI ogółem wzrosła do 2,5%, ale w ujęciu bazowym spadła do najniższego poziomu od kwietnia. Ostatnia gwałtowna przecena ropy naftowej przesądza, że przynajmniej w I poł. przyszłego roku szerokie miary inflacji istotnie nie przyspieszą. Dawałoby to bankowi centralnemu przestrzeń do łagodniejszego niż w tym roku podejścia do podnoszenia stóp procentowych. Spodziewamy się, że tak właśnie będzie. Grudniowej podwyżki do poziomu 2,25-2,5 proc. już raczej nic nie odwróci, ale naszym zdaniem w 2019 r. Fed trzykrotnie, jak zapowiada, oprocentowania nie podniesie. Wesprze to spodziewaną słabszą postawę dolara w średnim terminie. Pierwsza okazja do złagodzenia tempa zacieśniania polityki pieniężnej w USA to marzec. Obecnie szanse na wzrost stóp Fed do przedziału 2,5-2,7 proc. ostatniego dnia astronomicznej zimy rynek wycenia na 50 proc. Nie zmieniło się to istotnie w reakcji na wczorajsze dane.
Jeśli chodzi o publikacje z Polski, konieczne do odnotowania jest utrzymanie tempa wzrostu PKB w III kw. na wysokim poziomie 5,1 proc. r/r. Przy sezonowym wyrównaniu wynik skacze aż do 5,7 proc. Polska rozwijała się w okresie lipiec-wrzesień najszybciej w UE. I to zarówno w ujęciu rok do roku, jak i kwartał do kwartału (1,7 proc.). Ponieważ są to dane wstępne, trudno ocenić, co zadecydowało o tej pozytywnej niespodziance (prognozy oscylowały wokół 4,6-4,7 proc.). Przyspieszyć mogły inwestycje, tak prywatne, jak i publiczne, co byłoby korzystne, ale też zwiększyć mogły się zapasy (gorszy wydźwięk). Potencjalnie także brak zakładanego, łagodnego spowolnienia w konsumpcji (odpowiadającej za gros wzrostu PKB), mogło skutkować wyższą dynamiką. W IV kw. tempo wzrostu produkcji raczej na pewno ulegnie już zmniejszeniu. Nie zmienia to faktu, że polska gospodarka rozwija się prężnie i jest na drodze osiągnięcia okrągłych 5-proc. dynamiki rocznej PKB.
W strefie euro tymczasem wyraźne hamowanie (1,7% r/r po 2,2% w II kw.). W zadyszce największa gospodarka Europy (-0,2 proc. kw/kw), co kładzie się cieniem na perspektywach PKB w naszym kraju. W ostatniej dekadzie ujawnienie się słabości u największych partnerów handlowych w koniunkturze w Polsce zabierało czasem nawet 3-4 kwartały. Stąd schłodzenie aktywności u nas to głównie horyzont 2019-2020 r.
(Damian Rosiński - DM AFS)
źródło : www.stooq.pl
<< Aktualnościkupno | sprzedaż | ||
---|---|---|---|
EUR | 4.2810 | 4.3077 | |
USD | 3.9694 | 3.9950 | |
CHF | 4.3985 | 4.4315 | |
GBP | 5.0145 | 5.0452 | |
NOK | 0.3639 | 0.3718 | |
SEK | 0.3678 | 0.3768 | |
DKK | 0.5707 | 0.5807 | |
CZK | 0.1669 | 0.1729 | |
CAD | 2.9212 | 2.9640 | |
AUD | 2.5831 | 2.6118 |