Funt pod presją polityki, dane inflacyjne mogą wspierać brytyjską walutę

Zawirowania w brytyjskiej polityce ważą na losach brytyjskiej waluty, pomimo powtarzanych po stokroć zapewnieniach premier May, która obiecuje stabilność w kraju i samej Partii Konserwatywnej. Od czasu ogłoszenia wyników exit polls brytyjskich wyborów powszechnych, kurs GBP/PLN (GBPPLN, 4.75528 +0.23%, News) osłabił się o 2% sięgając wczoraj poziomu 4,72. W obecnej chwili brytyjska waluta w parze ze złotym jest najsłabsza od października ubiegłego roku. Funt systematycznie traci również w relacji do głównych walut. Wczorajsze ruchy na funcie potwierdzają nasze oczekiwania względem wyższej zmienności na brytyjskiej walucie w obliczu zamieszania politycznego.

Opublikowane dziś dane inflacyjne zdają się na moment odciągać uwagę inwestorów od trudnej sytuacji politycznej. W maju ceny w Wielkiej Brytanii rosły o 2,9% w ujęciu rocznym. Dynamika inflacji była wyższa od oczekiwań na poziomie 2,7% (r/r). Inflacja rośnie nawet pomimo stagnacji (a nawet spadku cen paliw) oraz relatywnej stabilności cen żywności w Wielkiej Brytanii. ONS podaje, iż znaczenie dla wzrostu inflacji miał m.in. wzrost cen zagranicznych wakacji. Co istotne, warto również zwrócić uwagę na fakt, iż wyraźnie rośnie inflacja bazowa. W maju wskaźnik wyniósł 2,6% (r/r).

Dane inflacyjne mogą nie wydawać się najbardziej istotne w kontekście politycznego zawirowania, jakiego doświadcza obecnie Zjednoczone Królestwo. Biorąc jednak pod uwagę zaplanowane na czwartek spotkanie Banku Anglii pytanie, które zadają sobie inwestorzy - czyli jak długo bank centralny będzie pozwalał na utrzymywanie się wyższej inflacji powinno znów stać się jednym z kluczowych tematów na rynku.

SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY

EUR

Kurs EUR/PLN (EURPLN, 4.19077 -0.08%, News) w poniedziałek umocnił się o 0,2%, wahając się w widełkach 4,18 - 4,20. Początek tygodnia był dniem relatywnie spokojnym dla wspólnej waluty. Wynik pierwszej tury wyborów parlamentarnych we Francji był zgodny z sondażami, co rynek przyjął dosyć spokojnie. Kurs EUR/USD (EURUSD, 1.12066 +0.01%, News) był poddany jedynie umiarkowanym wahaniom i zakończył dzień na niemal niezmienionym poziomie. Brak istotnych danych makroekonomicznych wczoraj, jak i dziś sprawia, że rynki powinny wyczekiwać środowego posiedzenia FED-u. To m.in. od niego zależy przyszłość kształtowania się EUR/USD oraz polskiej waluty.

GBP

Kurs GBP/PLN w poniedziałek osłabił się o 0,3%, wahając się w widełkach 4,72 - 4,77. Funt zgodnie z naszymi oczekiwaniami nadal pozostaje pod presją wydarzeń politycznych. Niespodziewane zmiany w brytyjskim parlamencie sprawiają, iż będziemy musieli zaktualizować nasze prognozy w kwestii kursu brytyjskiej waluty. W tym tygodniu kluczowe będzie spotkanie Banku Anglii, które jest zaplanowane na czwartek - jakakolwiek decyzja banku centralnego na najbliższym posiedzeniu jest raczej mało prawdopodobna, jednak wyższa inflacja w niedalekiej przyszłości może sprawić, iż BoE będzie musiał podjąć działanie. Negatywnym czynnikiem związanym ze spadkiem kursu funta oraz powiązanym z tym wzrostem cen jest spadek dynamiki realnych płac - oznacza to, że pracownicy w Wielkiej Brytanii nawet pomimo wzrostu zarobków efektywnie zarabiają mniej.

USD

Kurs USD/PLN (USDPLN, 3.73955 -0.09%, News) w poniedziałek umocnił się o 0,2%, wahając się w widełkach 3,73 - 3,75. Amerykańska waluta na początku tygodnia była poddana relatywnie niewielkim wahaniom. Inwestorzy czekają na środę, kiedy to Rezerwa Federalna powinna zatwierdzić podwyżki stóp procentowych. Rynki szacują, iż wzrost ceny pieniądza jest praktycznie pewny. Jedyną niewiadomą w tym momencie jest to, czy FED w kontekście gorszych danych gospodarczych w pierwszym kwartale br. zdecyduje się na utrzymanie tempa podwyżek stóp procentowych. Jeżeli tak się stanie, a Yellen zakomunikuje to inwestorom - dolar będzie miał powód do umocnienia.

KLUCZOWE PUBLIKACJE

14:30 - wskaźnik PPI dla Stanów Zjednoczonych w maju

(Roman Ziruk - Ebury)

źródło : http://stooq.pl/