Gorzki owoc

Spadające indeksy w Azji i dołujący futures na S&P500 jasno dają do zrozumienia, że klimat na rynkach nie jest pozytywny w obawie, że USA i Chinom nie uda się dojść do porozumienia w kwestiach handlowych. Twarde stanowisko obu storn przynosi impas, ale też wyższe cła na import z Chin, co przez inwestorów jest odczytywane jako zagrożenie dla globalnego ożywienia.

Jest nerwowo, ale bez paniki, co widać po małych wahaniach na rynku FX. Za dobrą monetę jest odbierane, że strony wciąż ze sobą rozmawiają. W rozmowach nie ma progresu, ale obie strony podtrzymują ostrożny optymizm. Wicepremier Liu stwierdził, że negocjacje poszły „dość dobrze”, a w opinii sekretarza skarbu USA Mnuchina były „konstruktywne”. Jednocześnie chłodno wybrzmiewają żądania Waszyngtonu, by Chiny zobowiązały się do konkretnych zmian w swoim prawie, na co Pekin odpowiedział, że nie ma zamiaru połknąć „gorzkiego owocu” i zaszkodzić swoim interesom. Ponownie, upór stron oznacza brak kroku naprzód. Wyższe cła na towary z Chin są już w mocy, a rynek zastanawia się, jak Chiny zamierzają odpowiedzieć. Jeśli riposta będzie bolesna np. dla rolników z USA, to z pewnością rozsierdzi prezydenta Trumpa i otrzymamy soczystego tweeta z groźbami, które ponownie zachwieją rynkami finansowymi. Niezależnie jak bardzo rozsądek podpowiada, że strony w końcu dojdą do porozumienia, z perspektywy rynków finansowych ważniejsze jest, co będzie w międzyczasie. Sporo wskazuje, że najpierw musi być gorzej, by było lepiej i inwestorzy sami będą musieli przełknąć gorzki owoc rosnącej awersji do ryzyka.

Pozostajemy w klimacie, który preferuje redukcje pozycji w akcjach i ucieczkę kapitału w JPY i CHF. USD pozostaje między młotem a kowadłem. Z jednej strony jest „bezpieczną przystanią”, ale obawy o globalne ożywienie oznaczają utrzymanie gołębiego nastawienia banków centralnych i Fed ma najwięcej do oddania z poprzedniego cyklu zaostrzania polityki. Jako że EBC ma niemal pusty arsenał, paradoksalnie jest łatwiej dla EUR utrzymać (a nawet poprawić) swoją pozycję. Ale potencjalnym zagrożeniem na przyszłość jest to, że jeśli USA twardo negocjują z Chinami, tak samo twardo mogą prowadzić rozmowy z UE, co dla EUR nie będzie dobre. Na krajowym rynku złoty odczuwa presję z rynków zewnętrznych i pierwszy raz od marca EUR/PLN (EURPLN, 4.30104 +0.09%, News) jest powyżej 4,3050. W ujęciu względnym złoty jest wciąż stabilny (+0,8 proc. od dołka EUR/PLN z kwietnia) i praktycznie nie ma ryzyka gwałtownej przeceny. Ale póki na rynkach zewnętrznych jest gorzej niż lepiej, dla EUR/PLN łatwiej jest ponad niż poniżej 4,30.

(Konrad Białas - DM TMS Brokers SA)

źródło : www.stooq.pl

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.29464.3210
USDUSD3.98504.0106
CHFCHF4.41844.4514
GBPGBP5.03195.0626
NOKNOK0.36460.3725
SEKSEK0.36840.3774
DKKDKK0.57250.5825
CZKCZK0.16730.1733
CADCAD2.93222.9750
AUDAUD2.58982.6185
2024-03-29 09:46:16
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij