Irma okazała się nieco łagodniejsza, a Kim nie sprowokował - dolar nieco odbija

KLUCZOWE INFORMACJE Z RYNKÓW:

- `KOREA PÓŁNOCNA: Reżim, wbrew spekulacjom nie zdecydował się na przeprowadzenie w weekend kolejnej próby militarnej. Nie oznacza to jednak, że RB ONZ nie zajmie się rezolucją nakładającą kolejne sankcje na KRLD za próbę z 3 września b.r. USA złożyły wniosek, aby do głosowania nad projektem doszło jeszcze w poniedziałek. Nieformalnie mówi się o tym, że może on zakładać embargo na handel ropą naftową, zamrożenie zagranicznych aktywów Kim Dzong `Una`, zakaz importu tekstyliów, oraz blokadę rynku pracy. Nałożeniu tak ostrych sankcji sprzeciwiają się jednak Rosja i Chiny, które mają prawo weta, co sprawia, że trudno ocenić, czy do głosowania dojdzie dzisiaj, czy też nie zostanie przedstawiony nowy, łagodniejszy projekt. Tymczasem w weekend pojawił się raport ONZ w którym stwierdza się, że KRLD potrafi omijać dotychczasowe sankcje.

- `USA/ IRMA: Zagrożenie ze strony huraganu Irma okazało się nieco mniejsze, niż pierwotnie sądzono. Siła wiatru słabnie - przed uderzeniem we Florydę huragan miał kategorię 5 z 6, wczoraj w momencie uderzenia - już 4, a obecnie ma 2. Jednocześnie trajektoria Irmy prowadzi zachodnią częścią półwyspu, co ograniczyło straty w rejonie Miami. Prezydent Donald `Trump` ogłosił w niedzielę stan klęski żywiołowej dla Florydy.

- `USA: Prezydent `Trump` napisał w piątek na `Twitterze`, że Republikanie powinni pospieszyć się z pracami nad reformą podatkową. Z kolei Sekretarz ds. Handlu (`Wilbur` Ross) powtórzył, że celem jest renegocjacja traktatu NAFTA w perspektywie do końca roku.

- `CHINY: Inflacja CPI w sierpniu wyniosła 1,8 proc. r/r (szacowano 1,6 proc. r/r wobec 1,4 proc. r/r w lipcu). Z kolei inflacja producencka (PPI) wzrosła do 6,3 proc. r/r z 5,5 proc. r/r (szacunki mówiły o 5,6 proc. r/r). Ludowy Bank Chin po raz 11 z rzędu umocnił juana w relacji do dolara na oficjalnym, dziennym `fiksingu`. Jednocześnie potwierdził, że poluzowane zostały wymagania dotyczące depozytów przy transakcjach `forward` FX.

- `NOWA ZELANDIA: Nowozelandzki instytut ds. badań nad gospodarką (NZIER) obniżył projekcje makro na lata 2017-18, wobec tych, które były prezentowane w czerwcu. I tak inflacja CPI ma wynieść 1,1 proc. (wcześniej 1,5 proc.), a wzrost gospodarczy 2,9 proc. (z 3,1 proc.).

- `EUROSTREFA: Benoit `Coeure` z zarządu Europejskiego Banku Centralnego dał do zrozumienia, że nie można wykluczyć dłuższego okresu łagodnej polityki, ze względu na wyzwania na jakie napotyka bank centralny, aby doprowadzić inflację w stronę celu.

`Opinia: Irma uderzyła w weekend we Florydę, ale nie z taką siłą, jak się tego wcześniej obawiano, więc rynek nieco odetchnął z ulgą, chociaż w poniedziałek rano większe znaczenie miały informacje z Korei Północnej. A w zasadzie ich brak - widać, że reżim bawi się ze społecznością międzynarodową w „kotka i myszkę” - być może chodzi o to, aby Rosja i Chiny miały pretekst do zawetowania ostrej rezolucji wobec KRLD, jaka jeszcze dzisiaj może trafić pod głosowanie na RB ONZ. Stąd też pojawiają się spekulacje, że głosowanie mogłoby zostać przesunięte, a potencjalna lista kolejnych sankcji złagodzona. Jeżeli taki „tok rozumowania” jest właściwy, to Kim Dzong Un może przez najbliższe dni zachowywać się jak „potulny baranek”, aby zaskoczyć ponownie w najmniej przewidywalnym momencie. To jednak sprawia, że optymizm rynków finansowych powinien być ograniczony, a przepływy w stronę bezpiecznych przystani jak jen, frank, czy złoto podtrzymane w średnim terminie, chociaż dzisiaj to one najbardziej tracą w relacji z odbijającym dolarem.

Na wykresie USD/JPY (USDJPY, 108.457 +0.62%, News) widać, że został on cudem wyciągnięty z przepaści - sytuacja po piątkowej sesji wyglądała źle, gdyż złamane zostało kluczowe wsparcie przy 108,12 będące minimum z 17 kwietnia. W otwarcie w niedzielę wieczorem wypadło ponad tym poziomem, a w poniedziałek widzimy dalszą próbę odbicia. Te może być jednak ograniczone przez widoczną na dziennym układzie spadkową linię trendu rysowaną od szczytu z 31 sierpnia - obecnie 108,80. Powrót do spadków w kolejnych dniach może być też dyktowany przez kolejną falę słabości dolara. Wprawdzie członkowie FED ze względu na ciszę przed posiedzeniem FED w przyszłym tygodniu, nie będą już zabierać głosu, to rynek może obawiać się ważnych odczytów makro - w czwartek inflacji CPI, a w piątek produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Zwłaszcza, że gdyby były słabe, to nasiliłyby tylko spekulacje związane z możliwością rewizji w dół trajektorii podwyżek stóp procentowych - 20 września razem z prognozami makro i wystąpieniem Yellen, poznamy tzw. wykres dot-plot. W końcu ubiegłego tygodnia szanse na grudniową podwyżkę stóp mierzone modelem CME FEDWatch jednak nieco odbiły powracając ponad poziom 30 proc. Ale to i tak niewiele.

Wykres dzienny USD/JPY

Na drugim biegunie można wskazać dzisiaj na waluty Antypodów - chociaż największy ruch na AUD/USD miał miejsce w piątek wieczorem w reakcji na widoczną wyraźną przecenę ropy i metali przemysłowych. Jednoznacznego powodu do takiego ruchu na surowcach nie było, ale to też dowód, że inwestorzy zaczynają robić się nerwowi, czemu sprzyja nazbyt zmienne w ostatnim czasie geopolityczne otoczenie.

Na wykresie AUD/USD widać powrót poniżej wybitego oporu w postaci szczytu z 27 lipca przy 0,8065. Nie jest to nazbyt dobry sygnał i może to świadczyć o wyhamowywaniu tendencji wzrostowej. Weekendowe dane z Chin przyniosły wyższe od oczekiwań odczyty inflacji, a PBOC 11-raz z rzędu umocnił juana - tym razem przełożenia na zachowanie się AUD już nie było. W najbliższych dniach kluczowy wpływ na AUD poza sytuacją na rynku surowców i globalnym sentymentem, będą mieć lokalne dane makro (jutro indeks zaufania dla biznesu, w środę dla konsumentów, a w czwartek comiesięczne dane z rynku pracy).

Wykres dzienny AUD/USD

Więcej negatywnych obciążeń może mieć jednak dolar nowozelandzki. NIESR obniżył prognozy dla inflacji i PKB, od dzisiaj można też już głosować listownie w wyborach do parlamentu, które oficjalnie zostały zaplanowane na 23 września. Według szacunków lokalnej komisji wyborczej nawet połowa z uprawnionych może skorzystać z tej możliwości. Według ostatnich sondaży laburzyści prowadzeni przez charyzmatyczną Jacindę Ardern maja szanse przejąć rządy od konserwatystów Billa Englisha. Ich program zawiera jednak szereg populistycznych postulatów, na które inwestorzy mogą być wrażliwi. Na wykresie NZD/USD widać, że popyt nie skorzystał z szansy złamania strefy oporu 0,7297-0,7318, który nadal pozostaje istotny. Z drugiej strony dzienne wskaźniki zdają się nie wskazywać na prawdopodobieństwo szybkiego złamania ostatniego dołka z 31 sierpnia przy 0,7131.

Wykres dzienny NZD/USD

Ogólny bilans techniczny dla koszyka dolara (FUSD) pokazuje, że nie doszło do naruszenia dolnego ograniczenia 5-miesięcznego kanału spadkowego, który był testowany w końcu ubiegłego tygodnia. Potencjalne odbicie może być jednak mocno ograniczone przez bliskość kluczowego poziomu oporu, jakim jest minimum z maja ub.r przy 91,86 pkt. To potwierdzałoby obawy wyrażone kilka akapitów wcześniej, jakie dotyczyły wpływu danych makro publikowanych w drugiej połowie tygodnia na amerykańską walutę.

Wykres tygodniowy FUSD

Na wykresie EUR/USD (EURUSD, 1.20165 -0.10%, News) mieliśmy dzisiaj próbę chwilowego zejścia poniżej bariery 1,20. Było ono krótkotrwałe, a odpowiedzialny za ten stan rzeczy był Benoit Couere z Europejskiego Banku Centralnego. Jego słowa zdają się pokazywać, że w EBC mamy całe spektrum opinii, jak może wyglądać proces wyjścia z ultraluźnej polityki i ci, którzy liczą na to, że od stycznia skala programu QE zostanie zredukowana tylko do 20 mld EUR, a czas trwania tego „tymczasowego” rozwiązania wyniesie 6 miesięcy (taki scenariusz pojawił się w piątkowych spekulacjach Reutersa z przebiegu czwartkowej dyskusji EBC), powinni na razie zachować ostrożność. W kalendarzu jutro zaplanowano wystąpienie wiceprezesa EBC, Vitora Constancio, które może przynieść kolejną dawkę opinii do przemyśleń dla inwestorów. I tak może to wyglądać przez kilka najbliższych tygodni - w miniony czwartek Draghi nie powiedział wiele na temat możliwych zmian w QE, stąd też rynek będzie żył własnymi domysłami przed posiedzeniem EBC zaplanowanym na koniec października. Na dziennym układzie EUR/USD widać, że wsparcie przy 1,975-80 nie zostało dzisiaj przetestowane, a notowania szybko powróciły ponad 1,20. Prawdopodobieństwo kontynuacji trendu wzrostowego w najbliższych dniach, a więc pobicia piątkowego szczytu przy 1,2091, wciąż pozostaje większe, niż jego zmiany.

Wykres dzienny EUR/USD

(Marek Rogalski - DM BOŚ)

źródło : http://stooq.pl/

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.29554.3219
USDUSD3.98564.0112
CHFCHF4.41464.4476
GBPGBP5.03105.0617
NOKNOK0.36450.3724
SEKSEK0.36860.3776
DKKDKK0.57260.5826
CZKCZK0.16730.1733
CADCAD2.93232.9751
AUDAUD2.58862.6173
2024-03-29 06:58:01
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij