Jerome Powell nominowany na szefa Fed. Przed nami ważne dane ze Stanów

Bieżący tydzień przyniósł porcję solidnych danych ze strefy euro - nie zawiodły indeksy zaufania, wrześniowa stopa bezrobocia była niższa od prognoz (8,9% vs 9%), natomiast dynamika PKB w trzecim kwartale przewyższyła oczekiwania rynku (2,5% rdr wobec 2,4% rdr). Mimo wszystko dane te pozostały w tle i nie umocniły europejskiej waluty. Za nami również obrady FOMC. Stopy procentowe pozostały bez zmian, a komunikat banku nie zawierał żadnych przełomowych zapisków. W efekcie ostatnie dni charakteryzowały się niską zmiennością głównej pary walutowej. Nieco więcej emocji rynkowych pojawiło się wczoraj, najpierw za sprawą doniesień medialnych ws. wyboru nowego szefa Fed, a następnie już przez ogłoszenie oficjalnego kandydata na to stanowisko przez samego Donalda Trumpa. Nominowanym do tej funkcji okazał się być Jerome Powell, człowiek uznawany za monetarnego gołębia. Niniejszy wybór nieznacznie osłabił dolara, jednakże ogólny konsensus zakłada, że nowy szef Fed będzie kontynuował politykę stopniowego zacieśniania monetarnego. W efekcie EUR/USD (EURUSD, 1.16463 -0.09%, News) oscyluje obecnie w okolicy 1,165. Mimo wszystko układ techniczny nadal sprzyja dolarowi. Para zakończyła okres krótkoterminowej konsolidacji, przełamując jej dolne ograniczenie. Co więcej, na wykresie można narysować linię krótkoterminowego trendu spadkowego, której początkiem jest szczyt z początku września (1,209). Najbliższe wsparcie stanowi poziom 1,154.

W tym tygodniu polskie kalendarium ekonomiczne nie było nader bogate. Inwestorzy poznali jedynie październikowy indeks PMI dla sektora przemysłowego. Odczyt wskaźnika tym razem zawiódł - wynik na poziomie 53,4 pkt był wyraźnie niższy od prognoz (54 pkt). Niemniej niniejsza rozbieżność nie miała większego wpływu na notowania złotego. W gruncie rzeczy ostatnie dni były bardzo spokojne i nie przyniosły zbyt wielkich zmian w wycenie polskiego orła. W przypadku eurozłotego obserwujemy nieznaczne ruchy w kierunku południowym. W efekcie para od ponad dwóch tygodni oscyluje w rejonach 4,22-4,264. Nieco większą skalą aprecjacji złotego można zaobserwować w przypadku USD/PLN (USDPLN, 3.64004 +0.21%, News). Tutaj na początku tygodnia mieliśmy okolicę 3,66, natomiast aktualnie para znajduje się w pobliżu 3,635 (lokalne minima to 3,625). Zatem kluczowy opór na poziomie 3,70 pozostaje niezagrożony, choć wzdłuż dołków z początku września i połowy października można poprowadzić linię trendu wzrostowego.

Dzisiaj w centrum uwagi rynku znajdą się liczne odczyty makroekonomiczne z amerykańskiej gospodarki. Najważniejszym z nich jest niewątpliwie publikacja payrollsów. Ponadto, inwestorzy poznają indeksy ISM i PMI dla sektora usług oraz dynamikę zamówień na dobra trwałego użytku.

(Seweryn Masalski - MM Prime TFI)

źródło : http://stooq.pl/