W ostatnim czasie widać zdecydowaną presję na walutach wschodzących, co może być związane z kontynuacją normalizacji polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Z drugiej strony w przypadku Polski notowane są wciąż dobre dane makroekonomiczne. W Europie rozpoczyna się dzisiaj szczyt Unii Europejskiej na którym dyskutowane będą sprawy związane z imigracją, jednak wydarzenie to nie powinno mieć wpływu na rynek walutowy. Generalnie sesja ponownie nie będzie obfitować w ważniejsze dane makroekonomiczne, chociaż z pewnością sytuacja ta może się zmienić jutrzejszego dnia.
Od strony głównych walut na rynku nie otrzymujemy ważniejszych informacji. Rynek wydaje się, że powoli zaczyna zapominać o ostatniej podwyżce stóp procentowych w USA i czeka na dalsze dane gospodarcze, aby móc ocenić jaki wzrost zaprezentowany zostanie za drugi kwartał. W przypadku euro, inwestorzy zastanawiają się jak długo Europejski Bank Centralny będzie wstrzymywał się z komunikacją, że polityka monetarna musi ulec normalizacji. W przypadku Japonii mamy kontynuację komunikacji, że luźna polityka monetarna jest w zasadzie wymagana przez bieżącą sytuację gospodarczą, a przede wszystkim brak presji na odbicie inflacji.
Jutro ze strefy euro poznamy wstępne wskaźniki PMI dla najważniejszych gospodarek, które mogą nałożyć większą presję na EBC w przypadku ich kolejnego wzrostu. Strefa euro zachowuje się bardzo dobrze i większość danych pokazuje, że można spodziewać się podobnego wzrostu jak w zeszłym kwartale. Kontynuacja normalizacji polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych miała zdecydowany wpływ, o dziwo nie na dolara, a na waluty wschodzące. W szczególności widać to na polskim złotym, który był jedną z najmocniejszych walut od początku tego roku. Większa presja ze strony płac powinna oznaczać, że inflacja bazowa szykuje się do wzrostu. Oprócz tego notujemy mocną sprzedaż detaliczną, a instytucje finansowe podwyższają perspektywy wzrostu gospodarczego w Polsce ze względu na spodziewane odbicie inwestycji. Mimo to, złoty znajduje się pod wyraźną presją od końca zeszłego tygodnia, mimo iż w zasadzie sytuacja fundamentalna nie zmieniła się znacząco w ostatnich tygodniach. Niemiecki DAX (^DAX, 12771.68 -0.02%, News), który jest pewnego rodzaju wskaźnikiem sentymentu osłabił się ostatnio, ale pozostaje w trendzie wzrostowym i powinien wskazywać na potencjalne umocnienie się złotego. O ile nie doświadczymy korekty na giełdach, możemy doświadczyć podobne sytuacji jak w marcu, kiedy na EURPLN (EURPLN, 4.23894 -0.35%, News) zauważyliśmy lekką korektę wzrostową w trendzie spadkowym, po kilku tygodniowej konsolidacji.
Po godzinie 9:00 za euro płaciliśmy 4.2563 zł, za dolara 3,8115 zł, za franka 3,9212 zł, za funta 4,8308 zł.
(Michał Stajniak - XTB)
źródło : http://stooq.pl/
<< Aktualności
kupno | sprzedaż | ||
---|---|---|---|
EUR | 4.3018 | 4.3283 | |
USD | 4.0307 | 4.0575 | |
CHF | 4.4370 | 4.4690 | |
GBP | 5.0253 | 5.0560 | |
NOK | 0.3636 | 0.3715 | |
SEK | 0.3660 | 0.3750 | |
DKK | 0.5734 | 0.5834 | |
CZK | 0.1677 | 0.1737 | |
CAD | 2.9223 | 2.9651 | |
AUD | 2.5825 | 2.6112 |