Powell puszcza oczko rynkom. Co z inflacją w USA?

Najważniejsza lutowa publikacja makroekonomiczna z USA już dziś. Mocniejsze przyspieszenie wskaźników CPI zobaczymy z pewnością w marcu (niższa baza statystyczna). Pytanie, czy dane za styczeń zasygnalizują narastanie presji inflacyjnej. Pod koniec lutego spodziewamy się ponownego wzrostu zmienności rynków.

Wtorek na rynkach finansowych to w dużej mierze okres wyczekiwania na publikację kluczowych z punktu widzenia przyszłych decyzji Rezerwy Federalnej w polityce pieniężnej danych o inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych. Publikacja dziś o 14.30.

Wczorajsze komentarze bankierów centralnych (J. Powell, i L. Mester z Fed, M. Draghi z EBC) nie dały poważniejszych przesłanek do wzmożenia handlu. Nowy prezes Fed potwierdził dotychczasowe stanowisko o pozostawaniu w fazie łagodnego zacieśniania polityki monetarnej. Dodał jednak, że bank centralny pozostanie czujny na zagrożenia stabilności finansowej. Tę uwagę można odczytać jako zawoalowane odniesienie do specyficznego „powitania”, jakie rynki zgotowały Powellowi po przejęciu sterów z rąk J. Yellen (w znaczeniu: nie pozostaniemy obojętni na wahania cen zachodzące na Wall Street). Po tej wypowiedzi eurodolar, który przez cały dzień mozolnie piął się w górę, nieznacznie przyspieszył zwyżkę osiągając najwyższy poziom od 4 dni (1,2370). Wieczorem i w nocy zdołał zbliżyć się do ceny 1,24. Złoty, tak jak zresztą cały koszyk walut EM, nie odzwierciedlał siły wspólnej waluty. Blisko najwyższego poziomu od niemal 3 tygodni znajduje się obecnie kurs USDCNY, co raczej zniechęca do kupowania złotego.

Dzisiejsza publikacja z USA jest ważna, ale niekoniecznie musi stać się katalizatorem zmienności na rynkach. Równie dobrze w ciągu kolejnych kilku dni możemy nadal być świadkami względnej stabilizacji; próby sił między bykami a niedźwiedziami przez wykształceniem się silniejszej i trwalszej tendencji. Jeśli w horyzoncie kolejnych 3-4 dni na indeksach w USA nie zaznaczy się wyraźna przewaga kupujących, w kolejnych tygodniach (na przełomie miesiąca, w I poł. marca?) dojdzie do wznowienia spadków cen akcji. Jeśli po tak gwałtownej przecenie nie znajda się chętni na zakupy, będzie to oznaczać, że atrakcyjne staną się one dopiero po kolejnej, kilkuprocentowej obniżce cen.

Po raz pierwszy od 1995 r. polska gospodarka odnotowało roczną nadwyżkę na rachunku obrotów bieżących. Choć dane za grudzień okazały się znacznie słabsze niż się spodziewano, nie zmieniło to znacząco wyniku całorocznego (+346 mln EUR, 0,1 proc. PKB). Dobry rezultat w obrotach bieżących ogółem to przede wszystkim zasługa handlu. W całym 2017 r. nadwyżka eksportu (w sumie 197,8 mld EUR) nad importem (197,3 mld EUR) wyniosła 500 mln EUR. Natomiast tylko w grudniu import przewyższył eksport o 1,3 mld EUR, co jest wynikiem znacznie gorszym niż się spodziewano. W pierwszej kategorii odnotowano wzrost o 11 proc. r/r, w drugiej o 2,1 proc. r/r. Miesiąc do miesiąca eksport obniżył się aż o 19,8 proc., zaś import o 9,7 proc. Spodziewano się spadku, odpowiednio, o 14,4 proc. i 11,3 proc. Dane pozostały bez wpływu na wartość złotego.

(Damian Rosiński - DM AFS)

źródło: www.stooq.pl

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.29704.3235
USDUSD4.03014.0569
CHFCHF4.42914.4611
GBPGBP4.98935.0200
NOKNOK0.36370.3716
SEKSEK0.36560.3746
DKKDKK0.57350.5835
CZKCZK0.16770.1737
CADCAD2.92332.9661
AUDAUD2.58232.6110
2024-04-19 22:59:21
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij