Rynki boją się recesji

 
 

To był bardzo interesujący tydzień. Gwoździem programu miały być amerykańskie dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, tymczasem chyba ważniejsze okazały się odpowiedniki z Chin. Słabe odczyty wywołały początek paniki na giełdach, bowiem pokazują postępujący negatywny wpływ wojny handlowej. Do tego jeszcze z bieżących informacji wynika, że stanowisko Chin wcale nie łagodnieje i są oni gotowi na wymianę ciosów, a zatem kolejna runda rozmów zapowiada się ciężko. Do tego doszła jeszcze inwersja na rentownościach obligacji skarbowych USA (10-letnie miało niższą rentowność niż 2-letnie), co powszechnie uznaje się za zwiastun recesji. Wobec tego z odbicia, jakie miało miejsce we wtorek, nic nie zostało, a giełdy na całym świecie pokryły się kolorem czerwonym.

Tym razem też zmienność nie ominęła eurodolara. Chociaż dane z USA wcale nie były tak jednoznacznie dobre (świetny odczyt sprzedaży detalicznej, ale już gorszy produkcji przemysłowej), to jednak tym razem przeważyła awersja do ryzyka. Do tego jeszcze wg wstępnych danych w Niemczech w II kw. był brak wzrostu gospodarczego w ujęciu r/r, a produkcja przemysłowa w strefie euro ucierpiała znacznie mocniej niż w USA. Inwestorzy, w obawie przed recesją, a także zakładając działania EBC mające na celu łagodzenie polityki pieniężnej, uciekają do bezpieczniejszego dolara. Kurs EUR/USD (EURUSD, 1.10810 -0.23%, News) spadł ponownie do 1,11, a obecnie to wsparcie jest przebijane, być może spadnie do 1,10, ale w układzie technicznym to jeszcze wciąż będzie układ konsolidacyjny.

W tym tygodniu poznaliśmy też dynamikę PKB za II kw. w Polsce, która wg wstępnych danych wyniosła 4,4% r/r przy konsensusie 4,5%. To i tak na tle Europy delikatne spowolnienie, a przeceny złotego nie ma co wiązać z tymi danymi. Przede wszystkim widać na rynku potężny odpływ kapitału z co bardziej ryzykownych aktywów, WIG20 (WIG20, 2082.06 +0.18%, News) również traci więcej niż np. niemiecki DAX (^DAX, 11529.67 +1.03%, News). W końcu to ryzyko zmaterializowało się też na złotym, którego kulminacja słabości przypadła na wczoraj, gdy w Polsce rynek nie działał i na naszej walucie była obniżona płynność. Dziś w dużej części wzrosty EUR/PLN (EURPLN, 4.33694 -0.85%, News) i USD/PLN (USDPLN, 3.91387 -0.63%, News) są korygowane, jednak póki globalna sytuacja będzie napięta, złoty może pozostawać pod presją. O ile wcześniej bariera 4,35 na EUR/PLN wydawała się bezpieczna, tak teraz już ta granica przesuwa się do 4,40. Z kolei na USD/PLN przebity został opór na 3,90, co oznacza, że ryzyko dolara po 4 zł stało się bardziej realne.

 

źródło : www.stooq.pl

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.30814.3342
USDUSD3.97123.9963
CHFCHF4.47214.5051
GBPGBP5.04015.0708
NOKNOK0.36940.3773
SEKSEK0.37640.3854
DKKDKK0.57170.5817
CZKCZK0.16820.1742
CADCAD2.91862.9611
AUDAUD2.58162.6103
2024-03-19 12:44:01
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij