14.08.2017, Warszawa (PAP) - Podwyższona awersja do ryzyka oraz dane potwierdzające osłabienie presji inflacyjnej w USA zdominowały uwagę rynków w minionym tygodniu. W nadchodzących dniach inwestorzy będą interpretować zapisy protokołów z lipcowych posiedzeń EBC i Fed oraz liczne dane makro ze Stanów i Europy.
W ubiegłym tygodniu Dow Jones Industrial stracił 1,06 proc., S&P 500 zniżkował 1,43 proc. Nasdaq Comp. zszedł w dół o 1,50 proc. Stoxx Europe 600 stracił 2,72 proc.
MINUTKI FED - INFLACJA I REDUKCJA SUMY BILANSOWEJ W CENTRUM UWAGI
Protokół z posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej zostanie opublikowany w środę o godz. 20.00 czasu polskiego. W centrum uwagi rynków znajdzie się ocena słabnącej presji inflacyjnej w USA (pomimo deprecjacji dolara w ostatnich miesiącach) oraz wskazówki co do rozpoczęcia redukcji sumy bilansowej i ścieżki podwyżek stóp procentowych.
Piątkowe dane o dynamice cen konsumenta potwierdziły, że inflacja w USA pozostaje daleko od 2-proc. celu Fed.
Wskaźnik CPI (zarówno główny, jak i bazowy) w USA w lipcu wzrósł o 0,1 proc. w ujęciu mdm, a rdr o 1,7 proc., poniżej oczekiwań. Preferowana przez Fed miara inflacji - deflator PCE - zniżkuje nieprzerwanie od lutego, kiedy to przejściowo osiągnął szczyt 2,2 proc. i w czerwcu wyniósł w ujęciu rocznym jedynie 1,4 proc.
Fed w oficjalnym stanowisku ocenia, że osłabienie inflacji jest przejściowe i wynika ze spadku cen w niektórych kategoriach usług. W średnim terminie, zdaniem Rezerwy, inflacja powinna odbić w kierunku celu.
Rynek wydaje się jednak wątpić, by w najbliższym czasie w amerykańskiej gospodarce presja cenowa uległa wzmocnieniu i w coraz mniejszym stopniu wycenia kolejną podwyżkę kosztu kredytu w USA jeszcze w tym roku.
Prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych do końca 2017 r., wyceniane przez kontrakty na stopę Fed, spadło do 39 proc. z ok 50 proc. przed piątkowymi danymi. Rynek oczekuje obecnie maksymalnie jednej podwyżki do początku 2019 r.
Biorąc pod uwagę niskie oczekiwania względem ścieżki stóp proc., Fed może wstrzymać się z decyzją o ewentualnej, trzeciej w tym roku podwyżce stóp do grudnia.
Problemy inflacyjne nie powinny przeszkodzić Rezerwie, w ocenie większości uczestników rynku, w rozpoczęciu procesu redukcji sumy bilansowej. W lipcowym komunikacie Fed poinformował, że redukcja portfela aktywów Rezerwy powinna wystartować "relatywnie niedługo", co zostało przez rynek odebrane jako termin wrześniowy. Przedstawiciele gołębiego i jastrzębiego skrzydła Fed zgodnie uważają, że zakończenie rolowania części aktywów z bilansu będzie neutralne dla rynku.
Z danych makro z USA, najważniejsze będą wtorkowe wskazania sprzedaży detalicznej za lipiec. Oczekuje się wzrostu wskaźnika o 0,4 proc. mdm po dwóch spadkowych miesiącach.
Porcja danych napłynie również z rynku nieruchomości: we wtorek indeks cen domów NAHB za sierpień, w środę rozpoczęte inwestycje w zakresie budowy domów mieszkalnych i wydane pozwolenia na budowę za lipiec.
W czwartek podana zostanie dynamika produkcji w amerykańskim przemyśle za lipiec, a w piątek wstępny odczyt indeksu optymizmu konsumentów USA za sierpień.
CZY APRECJACJA EURO SKOMPLIKUJE EBC NORMALIZACJĘ POLITYKI MONETARNEJ?
W czwartek wczesnym popołudniem Europejski Bank Centralny opublikuje protokół z lipcowego posiedzenia. Mimo gołębiego wydźwięku, ostatnie spotkanie bankierów z EBC rozbudziło oczekiwania na wygaszanie (tapering) programu luzowania ilościowego.
Mario Draghi, prezes EBC powiedział w lipcu, iż Rada Prezesów banku odbędzie dyskusję nad przyszłością programu QE na jesieni. Agencje podały później, opierając się na źródłach zbliżonych do EBC, że bank może wstrzymać się z poinformowaniem o decyzji ws. programu QE do października.
Wbrew spekulacjom części analityków, Rada Prezesów EBC utrzymała na ostatnim spotkaniu gotowość do zwiększenia skali QE w razie pogorszenia sytuacji w gospodarce eurolandu. Protokół może zawierać uzasadnienie dla utrzymania tej części forward guidance.
Coraz więcej uwagi w kontekście tempa normalizacji polityki monetarnej EBC przykuwa aprecjacja euro. Silniejsza wspólna waluta zapewne przyczyni się do obniżenia presji inflacyjnej w strefie euro, co skomplikowałoby proces normalizacji polityki monetarnej przez EBC. Draghi powiedział w lipcu, że "zmiany w wycenie euro przykuły nieco uwagi" Rady Prezesów. Kluczowe dla tej kwestii będą nowe wrześniowe prognozy makroekonomiczne i założenia kursu euro, na jakich będą one oparte.
W stosunku do koszyka walut, euro umocniło się od połowy maja o ok. 5 proc. Siła euro wynika nie tylko ze słabości niektórych walut (np. niepewność polityczna dla USD, chęć osłabienia CHF przez Narodowy Bank Szwajcarii) - coraz bardziej uzasadniają ją fundamenty makroekonomiczne. Inwestorzy pokładają coraz większą wiarę w postępujące ożywienie gospodarcze w eurolandzie oraz oczekują stopniowej, lecz konsekwentnej normalizacji polityki monetarnej przez EBC.
Oczekiwania te utwierdził zresztą sam Draghi, który pod koniec czerwca w słynnym już przemówieniu w portugalskiej Sintrze ocenił, że w strefie euro "trendy deflacyjne zostały zastąpione przez trendy reflacyjne".
Z danych makro z Europy, w środę Eurostat poda końcowe wyliczenie PKB w strefie euro za II kw. We wtorek i w środę wstępne wyliczenia dynamiki wzrostu gospodarczego opublikowane zostaną w Niemczech i we Włoszech (konsensus, odpowiednio, 0,7 proc. kdk i 0,4 proc. kdk).
W poniedziałek napłyną dane o produkcji przemysłowej w eurolandzie za czerwiec. W czwartek poznamy końcowe wyliczenie inflacji z obszaru objętego wspólną walutą za lipiec.
Kilka istotnych odczytów napłynie z Wlk. Brytanii. We wtorek będzie to inflacja za lipiec, w środę bezrobocie za czerwiec, a w czwartek sprzedaż detaliczna za lipiec. (PAP Biznes)
źródło : http://stooq.pl/
<< Aktualności
kupno | sprzedaż | ||
---|---|---|---|
EUR | 4.2850 | 4.3118 | |
USD | 3.9716 | 3.9972 | |
CHF | 4.4062 | 4.4392 | |
GBP | 5.0111 | 5.0418 | |
NOK | 0.3634 | 0.3713 | |
SEK | 0.3676 | 0.3766 | |
DKK | 0.5713 | 0.5813 | |
CZK | 0.1669 | 0.1729 | |
CAD | 2.9221 | 2.9649 | |
AUD | 2.5804 | 2.6091 |