We wtorek handel w Azji dla odmiany przynosi falę pozytywnego nastawienia, gdyż władze Chin wiedzą, jak neutralizować rozczarowujący wydźwięk danych z gospodarki. Indeksy wracają do wzrostów, a na rynku walutowym widać tradycyjne oznaki wzrostu apetytu na ryzyko: silniejszy AUD i NZD, słabszy JPY. Dalej w ciągu dnia tematem nr 1 będzie brexit, gdyż wieczorem brytyjski parlament niemal na pewno odrzuci projekt porozumienia z UE. I wcale nie musi być z tego dramat dla Wielkiej Brytanii.
Po poniedziałkowym pesymizmie nie ma już śladu, a wodze przejmuje pozytywne odreagowanie. Impulsem do ocieplenia klimatu stały się wieści z Chin, tym razem dobre. Co już niemal jest tradycją, gdy zbyt głośna staje się dyskusja o problemach gospodarczych Chin (a tak było wczoraj po słabych danych z handlu zagranicznego), władze w Pekinie szybko reagują zapowiedzią działań stymulacyjnych - Ministerstwo Finansów zasygnalizowało, że państwo dokona „cięć podatków w dużej skali” by wesprzeć spowalniającą gospodarkę. Z obniżek mają skorzystać małe przedsiębiorstwa w sektorze wytwórczym, czyli te, które cierpią na zaostrzeniu polityki celnej z USA. Dodatkowo dziś zaczęła obowiązywać zapowiedziana w ubiegłym tygodniu obniżka stopy rezerw obowiązkowych, która poprawi płynność w sektorze bankowym. Ogólnie rynkowi zostało przypomniane, że temat „twardego lądowania” Chin nie może mieć miejsca, póki Pekin może zrobić wszystko w temacie stymulacji gospodarczej. Dla rynku nie jest to wielkie zaskoczenie i patrząc na płytkość wczorajszej korekty inwestorzy nie popadali w panikę po danych z handlu, jakby licząc na rychłą odpowiedź chińskich władz. Tryb „zła wiadomość to dobra widomość” został włączony.
W podobny sposób rynek podchodzi też do niemal pewnej porażki premier May w głosowaniu (po 20:00 polskiego czasu) w brytyjskim parlamencie nad projektem porozumienia z UE ws. brexitu. Premier May nawet nie walczy o zwycięstwo, ale od skali porażki zależy, co będzie mogła zrobić dalej. Druzgocąca klęska ponad 200-oma głosami (liczba pojawiająca się w medialnych spekulacjach) równie dobrze oznacza koniec tego rządu. Partia Pracy prawdopodobnie zawnioskuje o wotum nieufności, ale rebelianci w Partii Konserwatywnej bardziej niż May nienawidzą lidera laburzystów Corbyna, więc ta opcja ma małe szanse powodzenia. Przegrana mniej niż setką głosów wciąż daje pole do manewru, a przede wszystkim umożliwi powrót do rozmów z Brukselą nad szczegółami umowy wyjścia z UE. Wachlarz potencjalnych rozwiązań wciąż będzie szeroki, ale debata parlamentarna z ostatnich dni zmieniła trochę rozkład prawdopodobieństw dla przyszłych scenariuszy. Zatwierdzone poprawki zamknęły drogę dla wyjścia z UE bez uzgodnionych warunków. Mimo to nic nie jest pewne. Dzisiejsza porażka rządu oznacza, że May będzie miała trzy dni na wypracowanie nowej strategii. Co wybierze? Ubłaganie Brukseli o złagodzenie stanowiska wobec backstopu? Odroczenie brexitu (z 28 marca na lipiec)? Oddanie negocjacji w ręce parlamentu? Powtórzenie referendum? A może anulowanie brexitu? Jakkolwiek tzw. opcja „no-deal brexit” przestała straszyć, co tłumaczy rajd GBP w ostatnich dniach, tak konflikty na brytyjskiej scenie politycznej dla inwestorów oznaczają podtrzymanie chaosu. Sprawy posuwają się w dobrą stronę, ale nie liniowo i łatwiej jest obstawić, gdzie będzie funt za pół roku niż za dwa dni.
(Konrad Białas - DM TMS Brokers SA)
źródło : www.stooq.pl
<< Aktualnościkupno | sprzedaż | ||
---|---|---|---|
![]() | EUR | 4.5083 | 4.5323 |
![]() | USD | 3.7110 | 3.7350 |
![]() | CHF | 4.0980 | 4.1240 |
![]() | GBP | 5.1723 | 5.2058 |
![]() | NOK | 0.4320 | 0.4380 |
![]() | SEK | 0.4440 | 0.4500 |
![]() | DKK | 0.6037 | 0.6117 |
![]() | CZK | 0.1693 | 0.1753 |
![]() | CAD | 2.9307 | 2.9647 |
![]() | AUD | 2.8948 | 2.9288 |