Ciekawy tydzień na rynkach

Najbliższe dni będą obfitować w ważne z punktu widzenia zachowania rynków wydarzenia. W serię cyklicznych odczytów z gospodarek (CPI, wskaźniki kondycji przemysłu PMI/ISM, rynek pracy w USA) wplata się Fed, który w środę, który choć stóp procentowych tym razem nie zmieni, może podtrzymać jastrzębią retorykę komunikatu, co przejściowo umocni dolara.

Wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych zwolnił w ubiegłym roku do najniższego poziomu od 5 lat. Wyniósł 1,6 proc. W XXI w. amerykańska gospodarka zanotowała jedynie 3 gorsze pod tym względem lata (2001, 2008 i 2009). W IV kw. PKB zwiększył się o 1,9 proc. przy prognozie wzrostu o 2,2 proc. i 3,5 proc. odnotowanych w III kw. Słaby wynik to głównie efekt pogorszenia sytuacji w handlu. Eksport spadł w okresie październik-grudzień o 4,3 proc. kw/kw, zaś import zwiększył się o 8,3 proc. Eksport netto odjął aż 1,7 pkt proc. wzrostu w minionym kwartale. Tyle samo dodała konsumpcja, która rosła w stabilnym i zgodnym z oczekiwaniami tempie (2,5 proc.). Przyspieszyły inwestycje (4,2 proc.). Zapasy wzrosły o 48,7 mld USD. Wydatki rządowe podniosły się o 1,2 proc.

Pierwsze dwa wnioski, jakie nasuwają się po analizie dane o PKB w USA za 3 ostatnie miesiące 2016 r. to nie najlepsza struktura wzrostu oraz przebywanie gospodarki w swoistej fazie przejściowej. Motorem napędowym w IV kw. pozostawało spożycie indywidualne. Jednocześnie za utrzymującym się od dłuższego czasu na stabilnym poziomie popycie konsumpcyjny (głównie efekt korzystnej sytuacji na rynku pracy) zaczęły podążać inwestycje. Firmy oczekują poprawy wyników sprzedaży w nadchodzących kwartałach. Widać jednocześnie, że duża część popytu generowanego wewnątrz USA została zaspokojona przez zakupy z innych krajów. Sprzyjał temu niewątpliwie utrzymujący się na wysokim poziomie, a od II kw. umacniający się, kurs dolara.

Spadek niepewności związanej z wyborami prezydenckimi (i do Kongresu) będzie, w naszej ocenie, skutkował w najbliższych 3-4 kwartałach przyspieszeniem tempa wzrostu inwestycji, stabilnym popytem konsumpcyjnym oraz, póki co, utrzymaniem negatywnej kontrybucji eksportu netto. Z czasem działania nowej administracji spowodują poprawę wyników obu kategorii handlu. Szczególnie silnie powinno się to objawiać w imporcie, gdzie należy się spodziewać wyraźnego ograniczenia wolumenu wwozu towarów do USA. Ekspansję eksportu nadal hamował będzie mocny dolar.

Dane o PKB nie zmieniają istotnie sytuacji, jeśli chodzi o przyszłe decyzje w sprawie stóp procentowych. Rynek nadal spodziewa się, że najpóźniej do czerwca oprocentowanie Fed wzrośnie o 25 pkt bazowych. Obecnie prawdopodobieństwo takiego ruchu oscyluje w okolicach 75 proc. Podwyżkę 3 maja, czyli na trzecim posiedzeniu Fed w 2017 r. (w środę jest pierwsze), rynek dyskontuje obecnie na poziomie 50 proc. Podniesienie stóp w maju zwiększy szanse na wypełnienie prognozy trzech podwyżek stopy funduszy federalnych w tym roku. Scenariusz pozytywny dla USD.

Rozpoczynający się tydzień zapowiada się bardzo interesująco na rynkach finansowych. W cykliczne, ważne doniesienia z gospodarki, m.in. dane o inflacji CPI z Niemiec i strefy euro, publikację indeksów PMI oraz raporty z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych (wszystkie odczyty za styczeń), wplata się posiedzenie Rezerwy Federalnej. Komunikat po spotkaniu w środę, 1 lutego o 20. polskiego czasu.

Jeśli Fed, pomimo generalnie nieco słabszych od prognoz, choć dających obraz dobrych perspektyw gospodarki danych, utrzyma jastrzębią retorykę z grudnia (3 podwyżki stóp w 2017 r.) i zwiększy oczekiwania na wzrost stóp przed czerwcem, dolar zapewne zyska na wartości. Podwyżka w maju wyceniana jest obecine na ok. 50 proc. Podtrzymanie ostrej retoryki może zwiększyć oczekiwania na to, że marcowe posiedzenie będzie przygotowaniem na podwyżkę nie w czerwcu, a właśnie w maju. Ruch w górę w tym terminie wymusza niejako podniesienie stóp trzykrotnie w tym roku. Wątpliwe jest bowiem, by Fed zdecydował się na taki krok i w czerwcu, i we wrześniu, i w grudniu.

Zatem w najbliższych dniach ryzyka dla prognoz kursów przesuwają się w kierunku nieoczekiwanego wzrostu notowań dolara, co, jeśli ten scenariusz by się zrealizował, przyniesie najpewniej korekcyjne osłabienie złotego. Generalnie jednak nie zakładamy, że Fed podniesie stopy przed czerwcem, a w środę zaakcentuje, obok wzrostu ryzyka wyższej inflacji i luźniejszej polityki fiskalnej, także te nieco mniej optymistyczne dla gospodarki, elementy. Ewentualne umocnienie dolara nie potrwa więc długo. Dołki par złotowych (i moment do kupna walut) sytuujemy na okolice połowy lutego.

(Damian Rosiński - DM AFS)

źródło : http://stooq.pl/

 

 

 

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.30984.3360
USDUSD4.01654.0415
CHFCHF4.40114.4331
GBPGBP5.02825.0589
NOKNOK0.36300.3709
SEKSEK0.36520.3742
DKKDKK0.57480.5848
CZKCZK0.16890.1749
CADCAD2.93292.9757
AUDAUD2.61852.6472
2024-04-26 13:09:16
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij