Na tapecie jest szereg istotnych wydarzeń, ale gwoździem programu w tym tygodniu może być tylko polityka monetarna USA. Fed na kończącym się w środę posiedzeniu zetnie stopy procentowe o 25 pb i do przedziału 1,75-2,00 proc. Taka ocena nie budzi kontrowersji wśród inwestorów, ale rynek jest mocno podzielony odnośnie do retoryki władz monetarnych i ich przyszłych kroków. Zakładamy, ze prognoz optymalnego poziomu stóp procentowych wyniknie sugestia jeszcze jednej obniżki stóp procentowych w 20119 roku a prezes Fed zaprezentuje stanowisko, że polityka będzie prowadzona w taki sposób by zapewnić trwałość ożywienia. Taka kombinacja powinna być negatywna dla dolara.
Dolara, który jest mocny w ostatnich kilkudziesięciu godzinach, ale postrzegamy to jako „miłe złego początki.” EUR/USD (EURUSD, 1.10198 +0.17%, News) zszedł ponownie do 1,10. Dziś przed południem zostaną opublikowane ważne dane ze strefy euro. ZEW wskazuje na najsłabsze perspektywy wzrostu od siedmiu lat i brak poprawy w tym zakresie byłby dla euro negatywny. Wspólna waluta potrzebuje wsparcia pod postacią pozytywnych sygnałów z gospodarki by rozpocząć trwałą wspinaczkę na wyższe pułapy. !,11 to na razie sufit dla kursu i dopiero jego sforsowanie pozwalałoby myśleć o mocniejszym odreagowaniu miesięcy słabości.
Ostatnie umocnienie korygują także waluty Antypodów. Dolar australijski powinien być pod presją rodzących się i rosnących oczekiwań na trzecią w tym roku obniżkę stóp procentowych. Naszym preferowanym sposobem na zdyskontowanie tej pozycji są spadki AUD/JPY. Wynika to z faktu, że jen po najsilniejszym osłabieniu od stycznia doświadczonym w ubiegłym tygodniu jest predysponowany do umocnienia w obliczu kolejnych oczekiwań na łagodzenie ze strony głównych banków centralnych. Dodatkowo widzimy ryzyko pogorszenia się nastrojów inwestycyjnych i dostrzegamy niepokojące symptomy w notowaniach kontraktów na główne indeksy giełdowe. Na marginesie dodajmy, że powinno to skutkować skromnym wzrostem rentowności polskiego długu i osłabieniem EUR/PLN (EURPLN, 4.33555 +0.12%, News) w kierunku 4,35. W koszyku EM w prawdziwych tarapatach znajdzie się natomiast lira turecka. Wystrzał ropy (WTI: CL.F, 62.03 -1.02%, News, Brent: CB.F, 68.92 -0.14%, News) w naszej ocenie nie zostanie wymazany. Okres obniżenia mocy produkcyjnych w Arabii Saudyjskiej przełoży się na spadek zapasów i zacieśnienie rynku. Inwestorzy będą również zmuszeni wyceniać większą dozę ryzyka geopolitycznego. Przecież dotychczas produkcja w Arabii Saudyjskiej była postrzegana jako bezpieczna, wręcz niemożliwa do zachwiania. Wyższe ceny ropy będą zatem ciosem w borykającą się z nierównowagą w bilansie płatniczym lirą. Będą natomiast wsparciem dla dolara kanadyjskiego, korony norweskiej oraz rubla.
(Bartosz Sawicki - DM TMS Brokers SA)
źródło : www.stooq.pl
<< Aktualnościkupno | sprzedaż | ||
---|---|---|---|
EUR | 4.3006 | 4.3278 | |
USD | 4.0105 | 4.0373 | |
CHF | 4.3918 | 4.4238 | |
GBP | 5.0155 | 5.0462 | |
NOK | 0.3635 | 0.3714 | |
SEK | 0.3652 | 0.3742 | |
DKK | 0.5737 | 0.5837 | |
CZK | 0.1686 | 0.1746 | |
CAD | 2.9292 | 2.9720 | |
AUD | 2.6112 | 2.6399 |