Tematy poboczne

Niezdecydowanie przebija się z handlu na rynkach finansowych w oczekiwaniu na serię ważnych wydarzeń. Kolejna zielona sesja na Wall Street wczoraj wlewa optymizm w inwestorów, ale na boku uwagę przyciąga pobrexitowy spór i wątpliwości wokół jednego rodzaju szczepionki w Europie.

 

Od strony stricte rynkowych czynników mamy posuchę, co przynosi błądzenie cen aktywów. Giełdy realizacją umiarkowane wzrosty w oparciu o optymizm dotyczący ożywienia globalnego, ale pisząc to nie wiadomo który już raz sam przyznaję, że jest to uniwersalna wymówka, by kupować akcje, jeśli nie ma innego katalizatora. Cofnięcie rentowności 10-latek USA do 1,59 proc. także można uznać za argument za nieuciekaniem od ryzykownych aktywów. Ale na FX zmiany są bardziej szumem niż czymkolwiek więcej. Wystarczy powiedzieć, że w przestrzeni G10 nietypową parą najbardziej zyskujących są dolar nowozelandzki i frank szwajcarski. Inwestorzy niewątpliwe nie angażują się w poważniejsze decyzje inwestycyjne, czekając na impulsy z kluczowych wydarzeń tego tygodnia - posiedzenie FOMC w środę, ale też Norges Bank i Bank Anglii w czwartek oraz Bank Japonii w piątek.

 

Zmora brexitu przypomina o sobie, co na rynku pozbawionym kierunku jest pretekstem dobrym, jak każdy inny, by wywierać lekką presję na funta. UE rozpoczyna postępowanie prawne przeciwko Wielkiej Brytanii w związku z „naruszeniem umowy brexitu” po tym, jak Londyn oświadczył, że od 1 kwietnia tymczasowo odstąpi od wymagania dodatkowych dokumentów celnych przy przesyłaniu żywności między Wielką Brytanią a Irlandią Północną. Biorąc pod uwagę, że Irlandia Północna otrzymała specjalne traktowanie w ramach brexitu dla zachowania spójności wyspy Irlandii, Morze Irlandzkie jest z punktu handlowego granicą między Wielką Brytanią a UE. Jakkolwiek postepowanie prawne brzmi niepokojąco, Komisja Europejska wciąż wyciąga rękę dla polubownych rozmów, więc nie wdziałbym w sporze istotnego czynnika ryzyka dla funta. A bynajmniej nie takiego, który przesłoniłby główny czynnik wspierający GBP w ostatnim czasie, tj. wysokie tempo szczepień przeciw COVID-19, dużo większe niż w UE.

 

A temat szczepionek staje się drażliwy na kontynencie wraz z rosnącą liczbą państw (już 15), które wstrzymują wykorzystanie szczepionki AstraZeneca po doniesieniach o przypadkach zakrzepicy żył mózgowych u pacjentów. Brak jest jednoznacznych dowodów, że istnieje związek między szczepionką i schorzeniem, a Światowa Organizacja Zdrowia twierdzi, że nie ma powodu, by wstrzymywać szczepienia. Intersujące, że rządy w Europie decydują się na działania prewencyjne, podczas gdy np. Australia nie widzi zagrożenia. Niewykluczone, że polityka wkrada się w proces szczepień, a wątpliwości wokół szczepionki AZ są idealną wymówką dla rozczarowującego tempa szczepień na kontynencie. Europejska Agencja Leków ma w czwartek wydać opinię i prawdopodobnie nie zabroni użycia szczepionki AZ, co powinno zakończyć ten mini-kryzys. Przynajmniej euro nie odczuwa szczególnej presji z tego tytułu.

 

(Konrad Białas - DM TMS Brokers SA)

 

www.stooq.pl

 
<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.30494.3305
USDUSD4.02474.0497
CHFCHF4.40284.4348
GBPGBP5.02915.0598
NOKNOK0.36250.3704
SEKSEK0.36440.3734
DKKDKK0.57410.5841
CZKCZK0.16850.1745
CADCAD2.93592.9787
AUDAUD2.62252.6512
2024-04-26 22:59:26
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij