Tylko dolar

 

Przełom września i października to nie jest dobry czas dla europejskiej waluty. Najpierw dosyć jastrzębie posiedzenie FOMC, potem włoskie problemy budżetowe, wreszcie nagły wzrost rentowności amerykańskich obligacji dziesięcioletnich powyżej poziomu 3,2% spowodowały, że kierunek przepływu kapitału globalnego był jeden. W efekcie kurs EURUSD (EURUSD, 1.14938 -0.18%, News) spadł z 1,18 w rejony 1,15 i tam też dziś się utrzymuje. Publikowane w tym tygodniu wskaźniki koniunktury PMI dla największych gospodarek nie dały mocnych argumentów żadnej ze stron. Dziś o 14:30 za to będziemy świadkiem publikacji wagi ciężkiej, czyli szeregu danych o amerykańskim rynku pracy w zakończonym miesiącu. Rynek spodziewa się zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym na poziomie 180 tys. (miesiąc temu było to nawet 201 tys.) oraz wzrostu płacy godzinowej w wysokości 2,8% rdr. Wyższe wartości pozwolą na ruch EURUSD w kierunku 1,14.

Odnośnie średniej perspektywy, to wciąż mało jest argumentów za inwestowaniem w euro. Walka o włoski deficyt budżetowy się prędko nie skończy, w kolejce są inne wrażliwe kraje z unii walutowej. Głośnym echem odbił się wczorajszy wywiad w Bloomberg TV szefa strategii walutowych BNP Paribas Daniela Katzive, w którym prognozuje poziom kursu EURUSD na koniec 2019 r. na poziomie 1,30. Uważa on, że wspólna waluta jest niedowartościowana, a w przyszłym roku znikną główne powody obecnej siły dolara - gospodarka USA nieco zwolni, rentowności obligacji przestaną rosnąć, zaś europejski bank centralny zacznie podnosić stopy walutowe.

Ostatnie dni przyniosły ponowny odwrót od walut krajów rozwijających się będących w sporze z USA - Turcji, Rosji i Chin. Rubel jest sprzedawany ze względu na utrzymującą się izolację kraju, której przejawy to odwołanie kolejnej aukcji obligacji rosyjskich i wezwanie Wielkiej Brytanii do nałożenia dalszych sankcji na Rosję. W kwestii chińskiej zaś właśnie rozkręca się bardzo poważny skandal szpiegowski - okazuje się, że jeden z chińskich poddostawców instalował potajemnie w elektronice malutkie urządzenia wykradające cenne dane. Części te trafiły do kilkudziesięciu amerykańskich firm i dotyczyły także m.in. producentów broni. Co prawda nie jest to jakimś wielkim zaskoczeniem, ale przy obecnych napiętych stosunkach możemy się spodziewać większych reperkusji niż zwykle.

Polski złoty od końca września także się osłabia, dochodząc do poziomu 4,31 za jedno euro. Kolejne powody do tego to słabsze odczyty za wrześnień: wskaźnika PMI dla przemysłu (50,5 wobec prognozowanych 51,5) i inflacji - 1,8% to mniej niż prognozowane 1,9% i niżej niż 2,0% osiągnięte w sierpniu. Tym bardziej nie zakłóciło to stałego nastawienia Rady Polityki Pieniężnej, która w środę po raz n-ty utrzymała stopy procentowe na poziomie 1,5%. Wobec takiej przewidywalności wydarzeniem była długość, a raczej krótkość komentarza RPP, który zmieścił się na jednej stronie. Analitycy nie spodziewają się dużych zmian kursu polskiej waluty w najbliższych dniach.

(Seweryn Masalski - MM Prime TFI)

 
 
 

źródło : www.stooq.pl

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.30494.3305
USDUSD4.02474.0497
CHFCHF4.40284.4348
GBPGBP5.02915.0598
NOKNOK0.36250.3704
SEKSEK0.36440.3734
DKKDKK0.57410.5841
CZKCZK0.16850.1745
CADCAD2.93592.9787
AUDAUD2.62252.6512
2024-04-26 22:59:26
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij