Ważne momentum techniczne eurodolara. Złoty coraz słabszy

Skokowy przyrost zmienności oraz dynamiczna przecena na rynkach akcji nie znalazły swojego lustrzanego odbicia na rynku walutowym. Co prawda poziom awersji do ryzyka wzrósł, a waluty emerging markets tracą na wartości, jednakże skala korekty na rynku walutowym wydaje się mieć mniejszy zasięg. W ostatnich dniach tendencja na głównej parze walutowej jest wyraźna - rynek powoli kieruje się na południe, i to pomimo zróżnicowanych wypowiedzi ze strony przedstawicieli Fed oraz EBC. Wśród nich mieliśmy zarówno jastrzębie, jak i neutralne, a nawet dosyć ostrożne opinie ws. dalszej polityki monetarnej. W gruncie rzeczy wiele wskazuje na to, że nadal brakuje klarownych podstaw do przyjęcia bardziej jastrzębiej postawy przez FOMC. Ostatnie, solidne odczyty payrollsów wydają się niewiele zmieniać w kwestiach fundamentalnych - presja inflacyjna za oceanem pozostaje wciąż niska. Trzy podwyżki stóp procentowych w 2018 r. należy postrzegać jako scenariusz bazowy. Dlatego też w dobie rosnących oczekiwań względem EBC i potencjalnych ruchów w kierunku zacieśniania monetarnego ostatnie ruchy eurodolara należy utożsamiać z korektą. Z drugiej strony, jeżeli oczekiwania co do dalszych ruchów banku nie znajdą odzwierciedlenia w rzeczywistości, to powstanie istotna przestrzeń do przeceny europejskiej waluty. Aktualnie główna para walutowa realizuje formację podwójnego szczytu. Zasięg korekty to rejon 1,215-1,22. Obecnie kurs oscyluje w okolicy 1,228, choć wcześniej mieliśmy odbicie od 1,221. Ewentualne przełamanie najbliższego wsparcia otworzy drogę do spadków w kierunku poziomu 1,205. W przeciwnym razie celem dla rynku będą dotychczasowe szczyty tj. okolice 1,254.

Polska waluta kontynuuje okres zadyszki. Aktualnie to globalne trendy rządzą kwotowaniami złotego, niemniej ostatnie posiedzenie RPP z całą pewnością nie powinno być postrzegane jako wsparcie dla naszej waluty. Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe pozostały bez zmian, toteż uwaga inwestorów skupiona była na komunikacie banku oraz na konferencji z udziałem Adama Glapińskiego. Te były zdecydowanie gołębie. Wydaje się, że pierwszych podwyżek kosztu pieniądza należy oczekiwać najwcześniej w 2019 r. Aktualnie para EUR/PLN (EURPLN, 4.19495 +0.07%, News) znajduje się w okolicy 4,185. Eurozłoty kontynuuje krótkoterminowy trend wzrostowy, który został zapoczątkowany odbiciem od poziomu 4,13. Najbliższy opór znajduje się w rejonie 4,194 - dzisiejsza poranna próba przełamania zakończyła się niepowodzeniem. Póki co, długoterminowy układ pozostaje spadkowy. W przypadku USD/PLN (USDPLN, 3.42010 -0.07%, News) mamy okolice 3,41. Przełamanie górnego ograniczenia krótkoterminowej konsolidacji (rejony 3,36) okazało się być sygnałem do aprecjacji amerykańskiej waluty. Najbliższy opór stanowi poziom 3,426.

Dzisiejsze kalendarium ekonomiczne nie przyniesie zbyt wielu ważnych wydarzeń. Przed nami dane dotyczące produkcji przemysłowej we Francji i w Wielkiej Brytanii, a także odczyty dotyczące stanu zapasów hurtowników w Stanach.

(MM Prime TFI)

źródło: www.stooq.pl