We wtorek w kalendarium brak było ważnych danych makro. Czekaliśmy na tweety Donalda Trumpa i inne wieści ze świata. Od rana spadały indeksy europejskie. Powodem spadków były oczywiście znowu Włochy. Zaczęły się one podnosić dopiero podczas pobudki w USA, ale kończyły sesję spadkami.
Powodem pogorszenia nastrojów było to, że Unia Europejska zdecydowanie odrzuciła ustami szefa KE Jean-Claude Junckera projekt włoskiego budżetu, co doprowadziło do gniewnych reakcji po włoskiej stronie. Szef komisji budżetowej parlamentu powiedział, że Włochom byłoby lepiej poza strefą euro.
Wicepremier (ze strony Ruchu 5 Gwiazd) Luigi Di Maio, co prawda natychmiast powiedział, że Włochy nie chcą opuścić ani strefy euro ani Unii Europejskiej, ale jednocześnie stwierdził też, że włoski rząd nie ulegnie naciskom UE I nie zmieni projektu budżetu.
Wynikiem tych napięć był kolejny wzrost rentowności obligacji włoskich, spadek kursu EUR/USD (EURUSD, 1.15779 +0.27%, News) i spadki indeksów na europejskich giełdach. To oczywiście nie musiało zaszkodzić Wall Street, ale niewielki mitygujący wpływ mogło mieć.
Sesja rozpoczęła się od mikroskopijnych spadków indeksów, ale bardzo szybko indeks S&P 500 (^SPX, 2923.43 -0.04%, News) wrócił nad kreskę, a NASDAQ (^NDQ, 7999.55 -0.47%, News) trzymał się tuż pod nią. Czekano na rozgrywkę w końcu sesji. Ona doprowadziła do dość dziwnego zakończenia handlu. Indeks S&P 500 zakończył dzień neutralnie, NASDAQ stracił 0,47%, ale DJIA (^DJI, 26773.94 +0.46%, News) zyskał 0,46% i ustanowił nowy rekord. Nie było to jednak zakończenie sesji, które mogłoby się bykom spodobać.
GPW rozpoczęła wtorkową sesję spadkiem indeksów. WIG20 (WIG20, 2295.63 +0.68%, News) szybko tracił około jeden procent. Jednak wypowiedzi wicepremiera Włoch nieco uspokoiły sytuację, zmniejszały spadki EUR/USD i skalę spadków indeksów na europejskich giełdach, co zaczęło pomagać bykom na GPW. Potem na rynku zapanował marazm, który przerwała pobudka w USA. WIG20 systematycznie rósł licząc na pomoc Amerykanów.
Wielkiej pomocy obóz byków nie dostał, ale mały obrót i wiara w to, że wszystko skończy się dobrze (nie jestem takim optymistą) pozwoliło na zakończenie sesji małym spadkiem. WIG20 stracił jedynie 0,17%, a mWIG40 (mWIG40, 4165.24 +0.34%, News) stracił 0,37%. Sesja nie miała znaczenia prognostycznego.
Rano euro zyskiwało, bo we Włoszech "Corriere della Sera” poinformował, że projekt budżetu Włoch zawiera obietnicę obniżenie deficytu do 2% w 2021 roku. Podobno odwraca to wcześniejsze propozycje rządowe. Według mnie to jest klasyczny "lip service” - obiecanki bez pokrycia lub bez znaczenia. Ale rynkom na chwilę to może wystarczyć.
(Piotr Kuczyński - Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o.)
źródło : www.stooq.pl
<< Aktualnościkupno | sprzedaż | ||
---|---|---|---|
EUR | 4.3058 | 4.3314 | |
USD | 4.0247 | 4.0497 | |
CHF | 4.4021 | 4.4341 | |
GBP | 5.0275 | 5.0582 | |
NOK | 0.3626 | 0.3705 | |
SEK | 0.3645 | 0.3735 | |
DKK | 0.5742 | 0.5842 | |
CZK | 0.1685 | 0.1745 | |
CAD | 2.9352 | 2.9780 | |
AUD | 2.6228 | 2.6515 |