Złoty jest wyraźnie silniejszy, ale perspektywa dalszego umocnienia jest ograniczona

W poniedziałek złoty zyskiwał w relacji do głównych walut, kontynuując trend wzrostowy. Polskiej walucie sprzyjają ostatnio przede wszystkim słabość dolara amerykańskiego i idące za tym umocnienie pary EUR/USD (EURUSD, 1.23577 -0.18%, News), jak i poprawa sentymentu w relacji do walut wschodzących powiązana z ogólną poprawą nastrojów na rynku, wyraźnie odzwierciedloną chociażby w ostatnich spadkach indeksu VIX.

Rynki nie obawiają się już nadto eskalacji konfliktu w Syrii. Ostatnie, amerykańskie naloty są interpretowane jako jednorazowe. Dodatkowo, Biały Dom poinformował, że kolejnych, oczekiwanych sankcji względem Rosji w tym momencie może już nie być. Obie informacje sprawiają, że spadła perspektywa zaognienia konfliktu na linii USA-Rosja. Ostatnimi czasy nieco uspokaja się również sytuacja na froncie handlowym. Wygląda na to, iż ostatnie, pojednawcze przemówienie Xi Jinpinga przyniosło zamierzony skutek, a Stany Zjednoczone i Chiny będą w stanie (przynajmniej do pewnego stopnia) porozumieć się w kwestii przyszłych relacji handlowych.

Wracając do PLN: w poniedziałek polską walutę mogła wspierać również informacja o podniesieniu perspektywy ratingu Polski z “neutralnej" do “pozytywnej", której dokonała agencja S&P pod koniec zeszłego tygodnia. Decyzja, analityków agencji, którzy zwrócili uwagę na lepsze perspektywy polskiej gospodarki i poprawę sytuacji fiskalnej oznacza, że agencja, która obecnie ocenia Polskę najsurowiej ze wszystkich agencji tzw. “Wielkiej Trójki" na przestrzeni kolejnych 2 lat może podnieść ocenę wiarygodności kredytowej naszego kraju.

W poniedziałek nie zaskoczyły krajowe dane makro. Bazowa dynamika cen w marcu zgodnie z oczekiwaniami spadła w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniosła 0,7%.

Polski złoty znajduje się obecnie w trendzie wzrostowym. Istotnym poziomem, który warto obserwować w tym momencie są - w przypadku pary EUR/PLN (EURPLN, 4.15940 +0.13%, News) - okolice 4,135, które były bezskutecznie testowane zarówno w styczniu, jak i lutym. Przebicie tego poziomu przy braku silnych impulsów (i solidnych argumentów przeciwko dalszemu umacnianiu złotego) wydaje się jednak stosunkowo mało prawdopodobne. Sytuacja byłaby zgoła inna, gdybyśmy mieli do czynienia z odmiennym otoczeniem inflacyjnym i innym nastawieniem banku centralnego do zmian kosztów kredytu. Bierność ze strony RPP w kontekście danych, które tę bierność zdają się uzasadniać, powinna być w naszej opinii głównym czynnikiem hamującym dalszą aprecjację PLN na przestrzeni kolejnych kilku kwartałów.

SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY

EUR

Kurs EUR/PLN w poniedziałek osłabił się o 0,4%, wahając się w widełkach 4,15 - 4,17. W poniedziałek euro wyraźnie umocniło się w relacji do słabszego dolara amerykańskiego. Mimo tego, ważony indeks EUR zakończył dzień na niemal niezmienionym poziomie.

Dzisiejsze dane ze Starego Kontynentu mocno rozczarowały. Indeksy ZEW opisujące zarówno bieżące nastroje ekonomiczne, jak i oczekiwania co do przyszłości gospodarki Niemiec ponownie spadły. Pierwszy indeks obniżył się z poziomu 90,7 w marcu do 88,0 w kwietniu. Znalazł się jednak tylko minimalnie poniżej oczekiwań (87,9). Drugi natomiast - ten odnoszący się do przyszłości - zanotował dużo ostrzejszy i bardziej nieoczekiwany spadek - z poziomu 5,1 do -8,2 wobec oczekiwań -0,8. Jest to trzeci z rzędu spadek indeksu, w konsekwencji którego wskaźnik obniżył się do najniższego poziomu od listopada 2012 r. Podobnie jak miesiąc temu i tym razem inwestorzy wyrażali niepokój w kwestii tego, jak konflikt handlowy na linii USA-Chiny odbije się na sytuacji gospodarczej strefy euro.

To już kolejne - po ostatnich, rozczarowujących indeksach nastrojów i słabszych wskazaniach PMI - odczyty, które mogą budzić obawy o perspektywy utrzymania wysokiego tempa ekspansji gospodarczej w strefie euro. Reakcja euro na informacje w tym momencie jest jednak dość ograniczona - kurs EUR/USD wprawdzie spadł poniżej poziomów na których rozpoczynał dzień, jednak w momencie pisania znajduje się jedynie 0,1% poniżej notowanego rano.

GBP

Kurs GBP/PLN (GBPPLN, 4.82148 +0.23%, News) w poniedziałek osłabił się o 0,1%, wahając się w widełkach 4,80 - 4,82. Mimo, iż w parze ze złotym doświadczył lekkiego osłabienia, funt brytyjski wczoraj zakończył dzień umocnieniem w relacji do głównych walut. Tutaj istotną rolę odegrała jednak przede wszystkim wspomniana wyżej siła PLN. Brytyjska waluta w relacji do głównych walut w ostatnich dniach zyskiwała z uwagi na poprawę sentymentu w kwestii negocjacji dotyczących Brexitu oraz w związku z nadchodzącą podwyżką stóp procentowych w Wielkiej Brytanii, do której ma dojść już w następnym miesiącu.

Dzisiejszy dzień przyniósł istotne dane z brytyjskiego rynku pracy. Odczyty były dość mieszane. Z jednej strony, stopa bezrobocia nieoczekiwanie spadła w lutym do poziomu 4,2% i znalazła się na najniższym poziomie od 1975 r. Z drugiej strony, dane o zarobkach nieco rozczarowały. Wprawdzie zgodnie z oczekiwaniami dynamika płac w marcu wzrosła z poziomu 2,6 do 2,8% rocznie, analogiczny, istotniejszy wskaźnik uwzględniający premie ani drgnął, a na to drgnięcie (wzrost o 0,2 p.p.) liczył konsensus. Reakcja funta brytyjskiego na dane była negatywna, jednak dość ograniczona. Kurs GBP/EUR & ważony indeks GBP straciły ok. 0,1%. Kurs GBP/PLN obecnie znajduje się nieco wyżej niż wczoraj, głównie z uwagi na lekkie poranne osłabienie polskiej waluty po jej ostatnim rajdzie na północ.

USD

Kurs USD/PLN (USDPLN, 3.36583 +0.32%, News) w poniedziałek osłabił się o 0,7%, wahając się w widełkach 3,35 - 3,38. Dolar amerykański wczoraj zakończył dzień osłabieniem w relacji do euro i polskiego złotego. Ważony indeks USD również zakończył dzień na minusie

Wczorajsza publikacja dotycząca dynamiki sprzedaży detalicznej nie wpłynęła istotnie na kurs USD. Amerykańska waluta osłabiała się z uwagi na "powrót do ryzyka", który nastąpił po tym, jak opinia publiczna utwierdziła się w przekonaniu, że amerykańskie naloty w Syrii to jednorazowa operacja, a nie zapowiedź eskalacji konfliktu.

W dniu dzisiejszym poznamy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości w marcu (14:30) i dane o produkcji przemysłowej w USA w marcu (15:15). Inwestorzy jednak prawdopodobnie większą uwagę będą przykładać do przemówień członków FOMC, które będą miały miejsce w drugiej części dnia oraz informacji politycznych.

KLUCZOWE PUBLIKACJE

14:30 - dane z amerykańskiego rynku pracy w marcu

15:15 - przemawia John Williams z FOMC

15:15 - dane o produkcji przemysłowej w USA w marcu

16:00 - przemawia Randal Quarles z FOMC

17:00 - przemawia Patrick Harker z FOMC

19:10 - przemawia Charles Evans z FED

23:40 - przemawia Raphael Bostic z FOMC

(Roman Ziruk - Ebury)

źródło : www.stooq.pl

<< Aktualności

Kursy walut

kupnosprzedaż
EUREUR4.31234.3390
USDUSD4.01584.0426
CHFCHF4.40414.4361
GBPGBP5.02785.0585
NOKNOK0.36340.3713
SEKSEK0.36570.3747
DKKDKK0.57520.5852
CZKCZK0.16890.1749
CADCAD2.93402.9768
AUDAUD2.61982.6485
2024-04-26 11:55:15
Kurs na żywo: włącz
*Ceny od 10000 jednostek
© 2013 eKantorEuropa.pl
kantor internetowy ekantor europa
zamknij